Aktualności
Erasmus – szanse i możliwości
2010-02-22
O korzyściach, jakie wynikają z udziału studentów w programie Erasmus opowiada Ewelina Szczypta-Piedgoń, studentka „administracji” (V rok) i „prawa” (III rok) WSPiA.
Korzystajcie z okazji!
Rozmowa z Eweliną Szczyptą-Piedgoń, studentką „administracji” (V rok) i „prawa” (III rok) , która w ramach programu Erasmus studiowała – w tym semestrze - 3 miesiące za granicą.
- Zetknąłem się z opinią, że niektórzy studenci obawiają się wyjechać na studia do innego kraju. Z czego to wynika?
- Obawa wynika z tego, że studenci uważają, iż muszą wcześniej bardziej „podszlifować” język angielski. Odradzam taki sposób myślenia. Jest szansa, trzeba z niej korzystać i wyjeżdżać na takie studia. Sądzę tak dlatego, bo wiem, że wykładowcy zagranicznych uczelni są pod tym względem (znajomości języka) wyrozumiali i traktują uczestników Erasmusa nieco łagodniej.
- Co by pani odpowiedziała tym, którzy zadają pytanie: a co ja z tego będę miał?
- Niepoważne pytanie. Studia za granicą odnotowuje się w CV, co ma znaczenie dla pracodawcy nie tylko w Polsce, ale i całej Unii. Poza tym ogromnie ważne są kontakty. Podam swój przykład. Na słowackiej uczelni nawiązałam znajomości z władzami oraz kadrą. One mogą mi się przydać w przyszłości. Dlaczego? Moim marzeniem jest zrobienie doktoratu. Jeśli jednak nie znajdę potem pracy w Polsce, będę się mogła starać o pracę tam.
- Niektórzy sądzą, że taki wyjazd wiąże się z kosztami.
- Nieprawda! Nasza Uczelnia przyznaje studentowi wyjeżdżającemu na takie studia stypendium, które wystarczy i na podróż, i na pobyt.
- Gdzie pani studiowała?
- W International School of Managment w Preszowie. Studia trwały 3 miesiące. W tym czasie zaliczyłam 7 egzaminów. To ważne, bo punkty z tych egzaminów dodatkowo liczyć mi się będą do dyplomu.
- Rada dla studentów?
- Żeby korzystali z okazji. Nie każdy bowiem może się pochwalić, że studiował za granicą.
Rozmawiał: Piotr Wróbel