Aktualności
Debata Panelowa w WSPiA Europejskiego Parlamentu Młodzieży
Nowa Polska, nowe szanse
Jak zmieniła się nasza mentalność. Czy portfele Polaków są teraz „grubsze”. Z jakiej szansy powinniśmy skorzystać w przyszłości. To temat dyskusji panelowej (19.09.br.), której uczestnikami byli goście WSPiA zaproszeni do debaty przez organizatorów Europejskiego Parlamentu Młodzieży. Temat debaty: „Transformacja polityczno-społeczno-gospodarcza w Polsce po 1989r.”
- Zmiany polityczne i gospodarcze, które dokonały się w Polsce w ciągu ostatnich 20 lat są naszym ogromnym osiągnięciem – powiedział red. Roman Adamski z Radia Rzeszów (prowadzący spotkanie), rozpoczynając debatę. – Niemniej jednak ważna jest też zmiana mentalności. Ostatnio byłem organizatorem wycieczki do Strasburga, w której udział brała młodzież urodzona 4 czerwca 1989r. (pierwsze demokratyczne wybory). Zauważyłem, że ci ludzie nie mają dziś żadnych kompleksów, a granice państw nie są dla nich żadną psychologiczną barierą. To cieszy i uświadamia, jak daleką drogę przeszliśmy…
Optymistyczna wizja
W pamięci uczestników debaty zapadły głównie te wypowiedzi zaproszonych gości, którzy – mówiąc o transformacji – posługiwali się przykładami i porównaniami. Dr Mirosław Kurek, Prodziekan WSPiA (wygłosił wykład inauguracyjny) zadał pytanie: dlaczego 16 października 1988r. na placu św. Piotra w Rzymie tylko nieliczna grupka Polaków świętowała uroczystość 10 rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II? Bo wtedy Polak miał problem z otrzymaniem paszportu i wizy. A 3-letni limit pieniędzy na tzw. książeczce walutowej (miał ją każdy obywatel, który starał się o wyjazd zagraniczny) wynosił ok. 8 dolarów. Za te pieniądze Polak mógł w Rzymie: kupić dwie coca-cole oraz dwa razy… skorzystać z toalety. – W tym okresie asystent na polskim uniwersytecie zarabiał ok. 10 dolarów – przypomniał dr Kurek. – Dziś średnia pensja Polaka wynosi ok. 3300 zł. To nadal mniej niż średnia pensja Włocha, czy Niemca, ale też różnica jest już zdecydowanie mniejsza. Można mieć zatem pewność, że kiedyś pensje obywateli Europy będą porównywalne, co jest optymistyczną wizją przyszłości. Ale, oczywiście pozostaje pytanie, kiedy tak się stanie.
Bez przelewu krwi
Dr Mieczysław Janowski (były senator i eurodeputowany) zwrócił uwagę na pokojowy styl transformacji w Polsce. – Każdy, kto zna historię naszego kraju wie, że żadne tak istotne zmiany nie odbywały się bez przelewu krwi – mówił. – Dlatego, gdy arcybiskup Ignacy Tokarczuk powiedział mi podczas prywatnej rozmowy, że na pewno dożyjemy upadku komunizmu w Polsce, ja – człowiek dużej wiary – przytaknąłem mu, ale w głębi serca nie wierzyłem w to. A jednak się stało. I to bez rozlewu krwi! Jako przykład tego, że mało kto wierzył wówczas w takie rozwiązanie, podam medialne fakty ujawnione niedawno. Otóż okazuje się, że premier Wielkiej Brytanii M. Thatcher i I sekretarz ZSRR M. Gorbaczow nie chcieli zjednoczenia Niemiec!
Podziękujmy…
- Gdy w 1989r. odbywały się pierwsze demokratyczne wybory, miałem 6 lat – mówił mgr Mariusz Ruszel, doktorant Uniwersytetu Łódzkiego, ekspert Fundacji im. K. Pułaskiego. – Z tamtego okresu pamiętam jedynie kolejki przed sklepami. Dlatego moja refleksja jest taka: powinniśmy podziękować wszystkim tym, dzięki którym żyjemy dziś w innej Polsce. Podziękować, to nie znaczy wyjść na ulice i krzyczeć „Dziękujemy!”. Podziękujmy im „czynnie”…
O tym, co to znaczy „czynnie” opowiadała z kolei Katarzyna Talarczyk, studentka, przedstawicielka pozarządowej Inicjatywy „Razem `89” (jest to platforma społeczna dla tych, którzy chcą uczcić 20-lecie przemian w Polsce). Powiedziała: - Gdyby nie transformacja w Polsce, dziś nie moglibyśmy spotkać się podczas takiej debaty. I nie byłoby organizacji pozarządowych takich jak ta, którą reprezentuję.
Dodała jednak, że wolontariat (przejaw bezinteresownej aktywności społeczeństwa obywatelskiego) nadal „kuleje” w naszym kraju. – Dwa lata temu profesor zapytał nas – studentów nauk politycznych Akademii Krakowskiej – kto działa w jakichś organizacjach pozarządowych. Na 250 osób sześciu-siedmiu studentów podniosło rękę. Cieszy zatem, że Inicjatywa „Razem `89” skupia teraz ok. 170 organizacji pozarządowych z całej Polski.
Puenta
Uczestnik Europejskiego Parlamentu Młodzieży zadał zaproszonym gościom pytanie, które zadaje sobie dziś wielu Polaków: dlaczego posłowie w europarlamencie potrafią się porozumieć, a posłowie polskiego parlamentu skupiają swoją uwagę głównie na sporach. Odpowiedział na nie dr M. Janowski, były eurodeputowany: - Bo w parlamencie europejskim pamięta się o tym, ze każda decyzja ma potem wpływ na życie 500 mln obywateli UE. W parlamencie polskim ambicje jednostki (posłów) ważniejsze są od dobra ogółu.
Piotr Wróbel
Więcej o obradach Europejskiego Parlamentu Młodzieży
Kto będzie reprezentował Polskę podczas miedzynarodowych spotkań Europejskiego Parlementu Młodzieży?
Informacje na ten temat również w zakładce: WSPIA w prasie