Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

Duże zainteresowanie Dniem Solidarności z Tybetem

2010-03-10
W WSPiA odbywa się Dzień Solidarności z działaczami tybetańskimi więzionymi za przekonania polityczne i walkę o tożsamość swojego narodu. – Zainteresowanie jest ogromne. W ciągu zaledwie pół godziny zebraliśmy ponad 400 podpisów pod petycją nawołującą do uwolnienia jednego z tybetańskich więźniów politycznych – mówi dr Dorota Ferenc-Kopeć, organizatorka tego wydarzenia w WSPiA.

 

Nie można nic nie robić
Rozmowa z dr Dorotą Ferenc-Kopeć
 
 
 
- Spotkała się pani z opinią, że tego rodzaju „Dni Solidarności z…” czy różne manifestacje poparcia poprawiają samopoczucie uczestników, ale są mało skuteczne?
- Tak, spotkałam się, ale też rodzi się pytanie: czyli co, mamy nic nie robić? W tym roku na całym świecie zbierane są podpisy pod petycją nawołującą rząd Chin do uwolnienia tybetańskiego działacza społecznego i religijnego – Tenzin Delek Rinpocze. Za rzekome przygotowywanie zamachu bombowego został on skazany na karę śmierci. Wskutek międzynarodowej kampanii karę śmierci zamieniono mu w 2004r. na dożywocie. Do dowód na to, że takie akcje są skuteczne i cieszą się akceptacją społeczną. W naszej Uczelni pod petycją podpisują się studenci, pracownicy, wykładowcy.
 
- Co później dzieje się z tymi petycjami?
- Trafiają do Warszawy, do Fundacji „Inna Przestrzeń”. Następnie są wysyłane (z całego świata) do rządu chińskiego. Przy okazji bardzo wyraźnie podkreślam: takie akcje nie są skierowane przeciwko Chińczykom. One są przede wszystkim wyrazem poparcia dla Tybetańczyków.
 
- Kilka słów o tej akcji w WSPiA…
- Najpierw przypomnę, że odbywa się ona jednocześnie w 70 miastach w całym kraju. W WSPiA w auli zostały wyświetlone trzy filmy poświęcone tej tematyce: „Skradzione dziecko Tybetu”, „Przełamując mur cenzury” oraz „Poza strachem”. Warto podkreślić, że reżyser ostatniego filmu (premiera w Pekinie odbywała się przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w Chinach i została przerwana przez służby wewnętrzne) - Dhondup Łangczen – został aresztowany w marcu 2008r.
 
 Imprezą  towarzyszącą jest też wystawa prezentująca wizerunki 10 tybetańskich więźniów politycznych.Wystawa została zorganizowana razem z galerią Miejską Zespołu Szkół Plastycznych w Rzeszowie (dziękujemy za pomoc Pani Monice Miłek, referentowi Galerii), która użycza nam 11 sztalug. Zdjęcia będzie można oglądać do 14 marca. br. W sobotę i niedzielę (13-14 .03.br). będziemy jeszcze zbierać podpisy pod petycją.
 
Rozmawiał: Piotr Wróbel
 
Akcja odbywa się przy okazji 51 rocznicy wybuchu tybetańskiego powstania narodowego.
10 marca 1959 r. w Lhasie, stolicy Tybetu, wybuchło powstanie przeciwko chińskiej okupacji. Zostało ono krwawo stłumione. Zginęło wówczas co najmniej 87 tysięcy Tybetańczyków. Dalajlama (przywódca duchowy Tybetu) musiał szukać schronienia w Indiach. W rocznice tego wydarzenia na całym świecie odbywają się demonstracje poparcia dla Tybetu.
 
 

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier