Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

Pracę ze studiami można pogodzić

2010-05-18
W ciągu tygodnia pracują , w weekendy pojawiają się na uczelni… Studenci studiów niestacjonarnych często pytani są o to, jak radzą sobie z pogodzeniem tylu obowiązków. Rozmawiamy o tym z Barbarą Sieńko, studentką I roku studiów drugiego stopnia na kierunku „administracja.

Rozmowa z Barbarą Sieńko, studentką I roku studiów drugiego stopnia (magisterskich), niestacjonarnych na kierunku „administracja”, stażystką Podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

 


- Ktoś mógłby przewrotnie powiedzieć, że skoro jest już pani stażystką, to ma dużą szansę na stałą pracę. Po co zatem „zawracać sobie jeszcze głowę” studiami…?

- Jestem zatrudniona na czas określony, ale mam nadzieję,  że po ukończeniu studiów uleganie to zmianie. Owszem, mam pracę, ale studia potrzebne mi są dla własnej satysfakcji. Po drugie – studia potrzebne są po to, żeby móc piąć się po szczeblach kariery zawodowej. Wybrałam kierunek „administracja” (specjalizacja: administracja publiczna), bo wiedza zdobyta podczas tych studiów przyda się w pracy w urzędzie. A właśnie w takiej instytucji chciałabym pracować.

- Pracując w urzędzie ma pani szansę porównać praktykę z teorią. Jakie wnioski płyną z tego porównania?
- Jestem studentką I roku studiów drugiego stopnia, dlatego jeszcze za wcześnie, abym mogła kompetentnie wypowiadać się na ten temat. Zauważyłam jednak, że doświadczenie zdobyte podczas pracy przydaje się i jest ułatwieniem na studiach.

- Często pojawia się pytanie: jak można pogodzić pracę ze studiami?
- Na szczęście, można. I to – przynajmniej w moim przypadku – bez problemów. Zajęcia mam w weekendy, a wiadomo - urzędy w weekendy są zamknięte. Na naukę mam czas po pracy. Dlatego nie muszę „zarywać” nocy. Poza tym, jeśli potrzebuję wziąć urlop, nigdy nie mam z tym problemu. Mój szef jest wyrozumiały i zawsze można dojść do jakiegoś kompromisu. Każdemu życzę takiego szefa, który przychylnie patrzy na młode osoby wnoszące powiew świeżości w firmie i chcące rozwijać swoje umiejętności.

- Proszę o szczerą albo.. żadną odpowiedź. Dlaczego wybrała pani WSPiA?

- Odpowiem. Kilka czynników o tym zadecydowało.  Poczta pantoflowa (mająca największą siłę przebicia!) doniosła mi na temat tej uczelni pozytywną opinię o kadrze, która nie jest „przewrażliwiona” na punkcie swoich tytułów. Ważny jest też dogodny układ zajęć, bo liczy się dla mnie to, że  nie muszę siedzieć  na zajęciach od bladego świtu do zmroku, nic nie  pojmując już po 8. godzinie wykładu. Żaden „mózg” by przecież tego nie wytrzymał. Poza tym, zachęciły mnie: brak opłat za poprawki i stosunkowo rozsądna cena  za czesne.

Rozmawiał: Piotr Wróbel

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier