Aktualności

 

 - Decyzja o tym, aby startować w wyborach na Przewodniczącego Samorządu wymaga odwagi i doświadczenia. Tymczasem ktoś mógłby powiedzieć, że jako student I roku jest pan jeszcze… „nieopierzony”. Co by pan odpowiedział takiej osobie?

- Odpowiedziałbym, że od podstawówki działałem w samorządach szkolnych. Odpowiadało mi to, bo dzięki temu zdobywałem doświadczenie. Dzięki temu doświadczeniu trafniej wyciąga się teraz wnioski i podejmuje decyzje.

- Nie, bo w Samorządzie działam już od jakiegoś czasu, więc ci, którzy na mnie głosowali, zdążyli mnie już poznać. Między innymi – brałem udział w organizowaniu w naszym Klubie Studenckim imprez – „Kitch party” oraz „Black and white”. Dziękuję zatem wszystkim, którzy na mnie głosowali i mi zaufali. Dziękuję również w imieniu osób, które pełnić będą funkcję wiceprzewodniczących. Są nimi: Paulina Ślemp i Maria Drapała.

- Dlaczego wybrał pan właśnie WSPiA?
- To długa historia… Ale, w skrócie - WSPiA wybrałem, bo ta Uczelnia ma i zapewne mieć będzie prestiż na Podkarpaciu, i nie tylko tutaj. Poza tym, WSPiA jest najstarszą niepubliczną szkołą wyższą w województwie.

- Plany na przyszłość…?
- Osobiste: zdobycie dyplomu i znalezienie dobrej pracy. Te dotyczące Samorządu są na razie tajemnicą; za wcześnie o nich wspominać. Mówić o nich będziemy, gdy zacznie się ich realizacja.
 

- Podobno pana mocną stroną jest m.in. znajomość języków obcych…
- Mówię biegle w języku francuskim, rosyjskim, dobrze mi idzie z angielskim. Uczyłem się też włoskiego, ale to juz stare czasy. Posiadam certyfikaty językowe z francuskiego  i rosyjskiego - na przykład: ,,TOEFL" czy też ,,Solid State Logic".

 

 

Wywiad z Rafałem Bodziakiem ukaże się także w najbliższym wydaniu Magazynu Studenckiego „eSeMeS”.