Aktualności
Nasi studenci piszą programy unijne
2010-08-23
Pierwsze międzynarodowe spotkanie młodzieży odbędzie się na Węgrzech, drugie – w Rzeszowie. Stanie się tak dzięki programom unijnym, których współautorami są studenci WSPiA. - Jeden projekt już napisaliśmy, teraz przygotowujemy kolejny – mówi Patricia Mitro, Przewodnicząca studenckiego Koła Prawników „Lex”.
Samodzielnie zaczęłam przygotowywać projekt…
Rozmowa z Patricią Mitro, studentką WSPiA.
- Grupa studentów WSPiA w ramach programu unijnego spotkała się na Węgrzech ze swoimi rówieśnikami niedawno. Minęło zaledwie kilkanaście tygodni, a wy już macie wspólne, nowe pomysły i przygotowujecie kolejne projekty…
- To prawda. Niedawno spotkaliśmy się z młodzieżą z Nyíregyháza (miasto partnerskie Rzeszowa). Spotkanie było na tyle ważne i udane, że postanowiliśmy zorganizować kolejne. Aby mogło się ono odbyć, konieczne jest wypełnienie wniosku o środki unijne. Kilka dni temu wysłałam na Węgry wypełnioną przeze zemnie polską część wniosku. Właśnie otrzymałam odpowiedź, że został on zaakceptowany.
- Co to w praktyce oznacza?
- W marcu przyszłego roku w Nyíregyháza studenci WSPiA spotkają się z młodzieżą z Węgier, Włoch, Rumunii i Turcji. Temat spotkania: Recycling Dream: „Green Camp”, czyli szeroko pojęta problematyka ochrony środowiska. Podczas spotkania przedstawiciele poszczególnych państw oceniać będą stan środowiska w swoim kraju i regionie, będziemy także m.in. uczestniczyć w zajęciach typu: jakie pożyteczne rzeczy można zrobić z produktów przeznaczonych do przetwarzania.
- Pierwotnie zakładano, że takie spotkanie odbędzie się w Rzeszowie…
- To prawda. Zmieniły się nieco plany, ale nie do końca. Spotkanie przedstawicieli 5 krajów odbędzie się na Węgrzech. Dlaczego? Bo nasi węgierscy partnerzy, którzy reprezentują organizację zrzeszającą tamtejsze domy kultury, organizują tego rodzaju wydarzenia od lat. Mają zatem więcej doświadczenia, mają swoich „trenerów”, którzy prowadzą zajęcia w grupach, dlatego mogą to spotkanie przygotować szybciej…
- I Rzeszów stracił swoją szansę…
- Nic podobnego! Uczymy się od naszych węgierskich partnerów, to żaden wstyd! Najważniejszy jest efekt takiej nauki. A efekt jest taki, że właśnie samodzielnie zaczynam przygotowywać projekt unijny, który zaowocuje tym, że w przyszłym roku takie spotkanie odbędzie się także w Rzeszowie.
- Pisanie takiego projektu to trudne zadanie?
- Na pewno nie jest łatwe. Taki wniosek to ok. 60 stron dokumentów, który należy wypełnić po angielsku. Aby wspomniane spotkanie w Rzeszowie doszło do skutku, wniosek musi być gotowy za kilka tygodni. Jestem jednak pewna, że zdążę.
- Kto będzie brał udział w tym spotkaniu?
- Według wstępnych ustaleń: na pewno studenci WSPiA oraz nasi przyjaciele z Węgier…
Rozmawiał: Piotr Wróbel