Aktualności

 

- Określenie „moda” w tym przypadku nie jest trafne. Powinniśmy raczej mówić o dużym „zainteresowaniu” tym kierunkiem studiów. Bo… moda przemija, natomiast autentyczne zainteresowanie jest dowodem świadomego i przemyślanego wyboru.

 

Odpowiadając na zasadniczą część pytania… To dobrze, że młodzi ludzie chcą studiować „prawo”. Znajomość prawa jest przydatna w życiu, również tym codziennym.

 

- To prawda, dlatego osobom, które wybierają „prawo” przypominać należy, że dyplom ukończenia studiów jest jedynie przepustką do zdobycia upragnionego zawodu. Aby ten cel osiągnąć, trzeba zdać jeszcze egzamin aplikacyjny. A ten zdać można pod warunkiem, że jest się świetnie przygotowanym do wykonywania zawodu. Podam przykład. Byłam w komisji w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie, która egzaminowała ponad 1400 osób z całej Polski. Egzamin zdała co trzecia osoba.

 

- Tak. Celowo. Zwód prawnika uznawany jest – nie bez powodu - za elitarny. Dlatego dostęp do niego powinni mieć najlepsi absolwenci uczelni. Dla dobra samego absolwenta, jak i osób, które jako petenci stykają się np. sędzią, adwokatem lub radcą prawnym.

 

- Przed wyborem uczelni dokładnie sprawdzić jej ofertę: z jaką kadrą dydaktyczną będzie się mieć do czynienia, jakie są możliwości zdobycia nie tylko teoretycznej, ale i praktycznej wiedzy. 

 

- O kadrze dydaktycznej niezręcznie mi jest mówić, bo sama do niej w pewnym sensie należę; na zasadzie współpracy mam w WSPiA wykłady ze studentami „prawa”. Przyszłym studentom „prawa” podpowiem jednak: łatwo sprawdzić, że w tej uczelni wykładają teoretycy i praktycy znani nie tylko w naszym województwie, ale i całym kraju.

 

Ogromną szansą dla studentów są też nowatorskie w skali całego praktyki zaproponowane przez WSPiA. Dzięki nim zdobyć mogą doświadczenie przydatne podczas egzaminów na aplikację. To szansa, z której warto skorzystać.

 

 

 Informacje na temat praktyk WSPiA: www.wspia.eu/dla-studenta/praktyki-studenckie.