Aktualności
Trzeba mieć wiedzę praktyczną i teoretyczną
2010-08-30
Szansa na znalezienie pracy jest dużo większa, jeśli podczas studiów wykorzysta się możliwości, jakie daje WSPiA. Rozmawiamy o tym z Iwoną Tarnawską, absolwentką („administracja”) i studentką („prawo”; studia niestacjonarne) naszej Uczelni, która bierze udział w konkursie na etat referenta w UM w Rzeszowie.
To może zaprocentować w przyszłości…
Rozmowa z Iwoną Tarnawską.
- Dlaczego zdecydowała się Pani starać się o etat akurat w Urzędzie Miasta Rzeszowa?
- Znalazłam ogłoszenie, że jest etat referenta w Biurze Ewidencji Działalności Gospodarczej i Zezwoleń. Przyznam, że zakres obowiązków od razu przypadł mi do gustu, bo w grę wchodzi przede wszystkim znajomość przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej i ustaw z nią związanych. Dlaczego akurat Urząd Miasta Rzeszowa? Uważam, że to prestiżowe miejsce pracy. Rzeszów, jako stolica Podkarpacia, jest prężnie rozwijającym się ośrodkiem, który dzięki ogromnemu potencjałowi ludzkiemu i znacznej absorpcji środków unijnych zmienia się wprost na oczach mieszkańców w nowoczesne i dobrze zagospodarowane miasto.
- Brała Pani udział w pierwszym etapie konkursu, który polegał na wypełnieniu testu. Trudny był?
- Podczas testu zaskoczyła mnie szczegółowość niektórych pytań. Owszem, byłam przygotowana na to, że nie będzie to „bułka z masłem”, ale pytanie, w którym należało odpowiedzieć, co przedsiębiorca załącza do wniosku o zmianę wpisu w przedmiocie zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej, na pewno zdziwiło nie jednego piszącego. Pojawiały się też dosyć proste pytania, jak np., kto prowadzi punkt kontaktowy, czy pytanie o to, kto pełni obowiązki starosty Miasta Rzeszowa.
- Dużo jest chętnych na takie stanowisko?
- Trzeba przyznać, że konkurencja jest lekko „demotywująca”. Liczba osób, które spełniły warunki formalne do przystąpienia do testu sięgała blisko 200 na jeden wolny etat. Jednak myślę, że stanowi to tylko o dużym parciu młodych ludzi na sukces. To się ceni. Aby jednak ten sukces odnieść, trzeba być dobrze przygotowanym.
- Pani rada, jak się dobrze przygotować…
- Jednym z często wykorzystywanych i skuteczniejszych sposobów na znalezienie pracy jest „wyprzedzenie” innych już na samym starcie. Chodzi o rozpoczęcie poszukiwań już w trakcie studiowania.
Warto – na przykład - przemyśleć sprawę wyboru miejsca odbywania praktyk zawodowych, do które oferuje nam nasza Uczelnia. Wówczas, przy ewentualnej rekrutacji można pochwalić się odbywaniem praktyk w instytucji, w której składamy dokumenty aplikacyjne. Będzie to na pewno mile widziane przez osoby odpowiedzialne za przyjęcia nowych pracowników.
- Jakie umiejętności zdobyte podczas studiów pomagają aby skutecznie poruszać się na rynku pracy?
- Trzeba przede wszystkim zdawać sobie sprawę z faktu, że im więcej wiedzy, zarówno teoretycznej jak i praktycznej wchłoniemy, tym efektywniej wykorzystamy naszą szansę na zdobycie pracy. Dzisiejszy rynek pracy ulega postępującej specjalizacji, co oznacza posiadanie wiedzy z bardzo wąskiego zakresu spraw, jednak - moim zdaniem - nie upoważnia nas to do całkowitej ignorancji dotyczącej innych obszarów życia. Warto bowiem mieć szeroką wiedzę na każdy temat i umieć formułować własne opinie, gdyż to stanowi o wartości ludzi wykształconych.
Umysł otwarty na wszelkie poznanie stanowi, myślę, istotną cechę mogącą pomóc w dostosowywaniu się do potrzeb zmieniającego się rynku pracy. Zatem niewykluczone, że błaha z pozoru umiejętność odnalezienia się w natłoku spraw studenckich i sprawna samoorganizacja mogą zaprocentować w przyszłości równie mocno, jak piątki ze zdanych egzaminów w indeksie.
Rozmawial: Piotr Wróbel