Aktualności
Chciałem się sprawdzić
2010-10-14
Rozmowa z Mateuszem Bąkiem, licealistą LO Sióstr Prezentek w Rzeszowie, zdobywcą I miejsca w konkursie na temat praw człowieka zorganizowanego przy okazji Festiwalu „Watch Docs – Prawa Człowieka w Filmie”, który odbywał się w WSPiA.
Jestem dumny z tego sukcesu
Rozmowa z Mateuszem Bąkiem, zdobywcą I miejsca w konkursie na temat praw człowieka organizowanym przez WSPiA.
- Skąd zainteresowanie taką tematyką?
- W naszym liceum ta tematyka jest szeroko rozpropagowana. Uczniowie często biorą zatem udział w olimpiadach i konkursach na ten temat organizowanych m.in. przez WSPiA czy kuratoria w Toruniu lub Bydgoszczy.
Pomysł na udział w tej olimpiadzie to też chęć sprawdzenia się. Na pewno popychały mnie do tego własne ambicje.
- Prawa człowieka to bardzo specyficzna dziedzina wiedzy. Z jakich źródeł Pan korzystał?
- Z notatek, które sporządzili sobie moi starsi koledzy biorący udział w tego rodzaju konkursach, z prasy, Internetu. Pomagali mi też nauczyciele.
- Czym jest dla Pana wygrana w tym konkursie?
- Na pewno jest pierwszym takim sukcesem, a więc ogromnym powodem do radości. Daje mi to mnóstwo motywacji do dalszego zainteresowania tą tematyką.
- Trudne pytanie… Jak Pan sądzi, w jaki sposób „zwykły” człowiek może zaangażować się w walkę o prawa człowieka?
- Myślę, że tzw. przeciętny człowiek nie ma dużego wpływu na organy władzy publicznej czy zarządzenie jednostkami ludzkimi (a przecież właśnie tacy wysoko postawieni ludzie posiadają możliwości, aby decydować w sporej mierze o losie innych).
Szacunek do praw człowieka może objawiać się jednak w codziennej relacji z ludźmi, których spotykamy każdego dnia. Działanie bardziej globalne umożliwiają różnego rodzaju akcje zbierania podpisów czy członkostwo w organizacjach, a nawet udział w zbiórce pieniędzy, z których zebrana kwota przeznaczana jest na cel ofiar klęsk humanitarnych czy innych.
- Jakie są Pana plany na przyszłość?
- Chciałbym dostać się na studia, skończyć je, założyć rodzinę. Nie mam wobec życia jakichś specjalnych oczekiwań. Myślę, że plany będą kształtowane przez to, jak życie będzie w stanie mnie zaskoczyć.
- Jaki kierunek studiów jest Panu najbliższy?
- Na pewno „prawo”. To prestiżowy kierunek. Myślę, że otwiera szerokie horyzonty dla absolwentów.
Rozmawiał: Piotr Wróbel