Aktualności

Już teraz trzeba wybrać

Co wybrać? Uczelnię, zawód, a nawet miasto, w którym chce się pracować. Już teraz – radzą fachowcy – licealista powinien (dla własnego dobra) zaplanować, co będzie robił za 5 lat, po studiach.

Na takie właśnie tematy rozmawiali w Przemyślu (w WSPiA) fachowcy, którzy spotkali się z licealistami. Warto podkreślić, że nie były to osoby, które zachęcałyby licealistów do studiowania w tej lub innej uczelni. WSPiA zaprosiła ich po to, aby pomogły maturzystom (w zakresie: jak poradzić sobie ze stresem, jak po studiach znaleźć pracę).

Zaplanuj swoją karierę

Rozmowa z Sylwią Wiktor z Rzeszowa, trenerką firmy szkoleniowej (spotkała się w WSPiA w Przemyślu z licealistami)

- Czy to możliwe, aby licealista już teraz mógł zaplanować swoją karierę zawodową?
- Tak. Wprawdzie „ma w głowie” 150 myśli co do tego, kim chce zostać, ale już teraz powinien planować.
- Czyli, co powinien zrobić?
- Ocenić swoje zdolności, ocenić rynek pracy w danym mieście. Czy jest zapotrzebowanie na zawód, który chce wykonywać.
- Licealista już teraz ma planować, w którym mieście w Polsce chce pracować za kilka lat?
- Tak.
- Czy należy dziwić się licealistom, którzy wybierają zawód, spoglądając głównie na zarobki?
- Nie! To zależy od oczekiwań danej osoby. Jedni myślą głównie o pensji, inni o tym, aby zrealizować swoją pasję. Idealnym rozwiązaniem jest, aby pogodzić pasję z dobrą pensją.

Ze stresem można sobie poradzić

Rozmowa z Aleksandrą Sztąberską z Krakowa, trenerką firmy szkoleniowej (spotkała się w WSPiA w Przemyślu z licealistami).

- Matura, egzaminy. Dla licealisty to ogromny stres…
- Stres nie jest czymś „negatywnym”. Może też być mobilizujący.
- Ciekawa teoria. Jak sobie zatem z nim poradzić?
- Na przykład, wziąć trzy oddechy na przeponie. Wiele osób, podczas egzaminów, ma problemy z oddechem, a takie oddechy pomogą w odzyskaniu równowagi.
- Oddechy to sposób na stres?
- Wszyscy się z tego śmieją, nikt nie wierzy, ale też nikt nie chce spróbować. A to naprawdę pomaga.
- I co jeszcze pomaga?
-  Stres jest subiektywny. Każdy obawia się czegoś innego. Warto, aby „w głowie” uzmysłowić sobie, czego się obawiam i – w pewnym sensie – oswoić się z tym. Zwłaszcza przed egzaminem.