Aktualności
Czy i co nam grozi przy okazji EURO 2012
Musimy się przygotować...
Czy przy okazji EURO 2012 grozi nam np. atak terrorystyczny? Sądzę, że takie prawdopodobieństwo jest niewielkie i możemy spać spokojnie. Ale zagrożenia nigdy nie należy lekceważyć, dlatego nasze służby powinny spać... „tylko na jedno ucho” - mówił podczas seminarium dr Janusz Onyszkiewicz.
Dr Janusz Onyszkiewicz.
W spotkaniu wzięli udział specjaliści z zakresu prawa i bezpieczeństwa zarówno z Ukrainy jak i Polski oraz ukraińscy dziennikarze. Seminarium poprowadziła dr Elżbieta Feret, Prodziekan WSPiA, Wiceprezes Zarządu Fundacji Partnerstwo na Rzecz Demokracji. Obecny był także Marek Cynkar, redaktor Polskiego Radia i Dyrektor Programowy tej Fundacji.
Rozpoczynając spotkanie, na kilka słów refleksji pozwolił sobie prof. Jerzy Posłuszny, Rektor WSPiA oraz Prezes Zarządu Fundacji, który powiedział: - Kiedyś, czytając książki dotyczące wojen i czyhających na nas zagrożeń miało się przeświadczenie, że to już historia, która nie ma prawa się powtórzyć. Tymczasem wojna na Bałkanach, a także nowe oblicze światowego terroryzmu pokazały, że temat naszego bezpieczeństwa ciągle jest aktualny...
Prawo i pseudokibice
Sport przestał już być – niestety – widowiskiem, które odbywa się wyłącznie na boisku. Najlepszym tego przykładem jest piłka nożna. Emocje z murawy przeniosły się na pseudokibiców, którzy chętnie swoje rzekome sympatie do danego zespołu okazują za pomocą noży i petard skierowanych przeciwko kibicom drużyny przeciwnej. Na takie ich zachowanie musiało zareagować „prawo”.
Podczas seminarium mówił o tym prof. Zbigniew Ćwiąkalski, wykładowca WSPiA, b. Minister Sprawiedliwości. Przypomniał, że jeszcze do niedawna sprawę wybryków pseudokibiców (np. pobicia, zakłócenia porządku) regulował kodeks karny. Od kilku lat funkcjonują jednak w polskim prawie przepisy i ustawy, które dotyczą tylko sportu (i jego otoczki). To one określają zasady, jak należy zająć się korupcją w sporcie czy też dają możliwość sądom o orzekaniu dla pseudokibiców zakazu wstępu na stadiony.
Ten ostatni wątek (zakaz wstępu na stadiony) był z kolei głównym tematem wystąpienia prof. Adama Tarachy, wykładowcy WSPiA. Profesor wspominał o tym, że rozdzielanie na stadionie pseudokibiców różnych drużyn np. barierkami nie sprawdziło się, o czym najlepiej przekonali się Anglicy. - W Anglii wprowadzono zatem system imiennych biletów ze zdjęciem. Kibice przestali być anonimowi, a tym samym w razie, jeśli naruszą przepisy, nie mogą wejść na stadion. A to dla kibica najsroższa kara...
Prof. Zbigniew Ćwiąkalski.
Masowe imprezy - zagrożenia
Masowe imprezy sportowe niosą za sobą też inne – niż bijatyki pseudokibiców – zagrożenia. To często „zachęta” dla terrorystów, którzy korzystają z takich okazji, aby zaistnieć w mediach. - Terroryzm zmienił dziś swoje oblicze – mówił podczas swojego wystąpienia dr Janusz Onyszkiewicz. - Kiedyś chciał uderzać w system, w państwo, ale szukał poparcia w społeczeństwie. Dziś atakuje przypadkowych ludzi, aby zwrócić na siebie uwagę.
To teza godna uwagi, ponieważ wystarczy przyjrzeć się faktom, aby wnioski same się nasunęły. Gdy np. IRA planowała zamach, ostrzegała wcześniej władze o podłożeniu bomby, aby zminimalizować straty wśród ludności cywilnej. Dziś to „cywile” są celem!
- Podczas EURO 2012 ze strony grup terrorystycznych z Kaukazu zagrożeni zatem mogą być kibice zespołu Rosji, a np. Anglicy czy Francuzi – przez ekstremistów z np. Afganistanu lub Iraku – mówił J. Onyszkiewicz.
Musimy być przygotowani
Dr Józef Jedynak, wykładowca WSPiA, b. Komendant Wojewódzki powiedział, że EURO nie będzie tylko wydarzeniem sportowym. - To wydarzenie o charakterze międzypaństwowym i politycznym. Na mecze przyjadą bowiem głowy państw, spotkają się tutaj pseudokibice, którzy nie tolerują się także z innych powodów, niż sportowe... Dlatego musimy być na to przygotowani.
W Jaki sposób na EURO 2012 przygotowują się polskie i ukraińskie służby? Odpowiedź była taka sama: - wspólnie! To ważne, na co zwrócił uwagę Allen Greenberg, Konsul Generalny USA w Krakowie. Powiedział: - Sprawy techniczne i finansowe przy zabezpieczeniu EURO są ważne. Ale zostaną one zminimalizowane, jeśli służby obu krajów będę ze sobą współpracować.
O tym, że ta współpraca jest, zapewniali wszyscy uczestniczy seminarium. - Ciągle jesteśmy w kontakcie z polskimi służbami. Razem przygotowujemy listę kibiców, którzy mogą stanowić zagrożenie. Mamy własne zespoły służb mundurowych, które już teraz szkolone są i przygotowywane do EURO – mówił Aleksander Zubyk, kapitan lwowskiej milicji.
Allan Greenberg, Konsul Generalny USA w Krakowie.
Udogodnienia na granicy
O udogodnieniach dla kibiców na przejściach granicznych mówili „razem i na przemian” Piotr Daniel, Dyrektor Izby Celnej w Przemyślu oraz Dominik Tracz, Komendant Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. „Razem i na przemian”, bo obie te służby proponują wspólnie wiele rozwiązań.
Oto przykłady. Aby skrócić odprawy, kontrole obu służb odbywać się będą razem. Na przejściu w Korczowej wybudowano tzw. zielone korytarze (w obie strony). Na te pasy mogą wjeżdżać ci, którzy nie mają nic do oclenia.
W seminarium wzięli tez udział przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, która odpowiedzialna będzie za tranzyt (bezpieczeństwo na drogach)i pobyt kibiców jadących przez nasze województwo na mecze do Lwowa (hotele, stacje benzynowe, restauracje i lokale rozrywkowe).
Policjanci opowiadali o podjętych przez siebie działaniach, nowym sprzęcie. Bardzo ogólnie, i...słusznie. Bo – jak powiedział podczas seminarium gen. Józef Gdański, Komendant Wojewódzki – są to szczegóły pracy policji, które mają służyć naszemu bezpieczeństwu i bezpieczeństwu wszystkich uczestników EURO 2012.
Gen. Józef Gdański, Komendat Wojewódzki Policji w Rzeszowie.
W sympozjum wzieli udział także m.in. dziennikarze z Ukrainy.
Opracował: Piotr Wróbel