Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

Mamy nowego Rzecznika Praw Studenta

2011-01-05
Studenci naszej Uczelni jako jedni z nielicznych mają możliwość skorzystania z pomocy swojego Rzecznika. Nie jest to bowiem funkcja powszechnie spotykana na innych uczelniach – mówi Magdalena Mazurkow, nowo wybrany Rzecznik Praw Studenta WSPiA.

Każdy zasługuje na to, żeby go wysłuchać

Rozmowa z Magdaleną Mazurkow.
 
 
- Pełnienie funkcji rzecznika praw studenta może być... "niebezpieczne". Stając w obronie i imieniu studentów niekiedy trzeba się "postawić", czyli stanowczo bronić swojego stanowiska w kontaktach z władzami Uczelni...
- Tak, to prawda. Uważam jednak, że swoje racje można przedstawić w stanowczy, ale zarazem bardzo kulturalny sposób. Pełnienie tej funkcji to bardzo duża odpowiedzialność i startując w wyborach zdawałam sobie z tego sprawę.
 
 - Przypomnijmy w skrócie, kiedy, w jakich sprawach  i u kogo rzecznik może interweniować.
- Rzecznik stoi na straży przestrzegania praw studenta, na bieżąco współpracuje z władzami Uczelni. Występuje również jako obrońca podczas postępowań dyscyplinarnych. Studenci naszej Uczelni jako jedni z nielicznych mają możliwość skorzystania z pomocy swojego Rzecznika. Nie jest to bowiem funkcja powszechnie spotykana na innych uczelniach
 .
 - Jednym z zadań rzecznika jest obrona studenta, który np. naruszył regulamin studiów (życzę, aby takie przypadki były tak często spotykane, jak Yeti w Tatrach!). Co by Pani zrobiła, gdyby zgłosił się o pomoc student, który ewidentnie zawinił i nie zasłużył sobie tym samym na obronę. Przecież jeśli Pani  odmówi, stanie się w jego oczach nie rzecznikiem, ale... wrogiem
- Uważam, że każdy zasługuje na to, żeby go wysłuchać. Każda ze spraw jest inna, różne są motywy działania i okoliczności im towarzyszące. Nikomu nie odmówię możliwości przedstawienia swojego problemu. Czasami może przecież zdarzyć się tak, że sprawa wyglądająca na niemożliwą do rozwiązania, może zostać rozwiązana. Zachęcam zatem do rozmowy i przedstawiania swoich problemów.
 
- Czego się Pani najbardziej obawia, obejmując tę funkcję?
- Obejmując tak ważną funkcję każdy miałby obawy. Najbardziej boję się tego, że wiele spraw skumuluje się w jednym czasie, a każdą chciałabym rozwiązać w jak najlepszy sposób. Wydaje mi się jednak, że jestem osobą dobrze zorganizowaną i zawsze staram się tak układać swój plan dnia, żeby wszystkie zaplanowane zadania zrealizować.
-
Jest Pani także starostą II roku „prawa” co świadczy o tym, że lubi działać społecznie. Z czego to wynika?
- Od zawsze lubiłam  udzielać się społecznie. Myślę, że tę cechę „odziedziczyłam” po tacie, który podczas swoich studiów  działał w AZS. To dzięki jego opowieściom poznałam pracę samorządu studenckiego „od kuchni”. Porównując jego wspomnienia z moimi spostrzeżeniami sądzę, że mimo upływu lat… niewiele się zmieniło.
 
 Rozmawiał: Piotr Wróbel
 
 

 

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier