Aktualności
Wygrał ogólnopolski konkurs
2011-01-31
Nie tylko lubi piłkę nożną, ale też ma na ten temat ogromną wiedzę. Łukasz Zaborniak, student WSPiA I roku studiów magisterskich na kierunku „bezpieczeństwo wewnętrzne” wygrał ogólnopolski konkurs dotyczący tej dyscypliny sportu. Dzięki temu otrzymał – jako jedyny w Polsce - bilet na finał Ligi Mistrzów.
Piłka nożna – jego pasja
Łukasz Zaborniak został finalistą V edycji konkursu "Włącz się do gry" nagłośnionego przez portal Interia.pl. Jako jedyny z całej Polski wygrał w tej edycji bilet na finał Ligi Mistrzów, który odbędzie się w maju br. Dla porównania dodać warto, że pozostali laureaci dostali… plecaki.
Łukasz przyznaje, że jako wieloletni kibic nie mógł przegapić takiej okazji. – Gdy zobaczyłem, że mogę wygrać bilet na taki mecz pomyślałem, że nie mam nic do stracenia – mówi.
Zadaniem uczestników było wysłanie pracy pisemnej na temat jednego z zaproponowanych problemów. Łukasz wybrał pytanie: "Dlaczego żaden z polskich klubów przez ostatnie 10 lat nie potrafił zakwalifikować się do elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów"?
Dlaczego akurat ta tematyka? - Powodów jest wiele, jednak jednym z najważniejszych jest panująca w środowisku futbolu korupcja – mówi.
Łukasz w swojej pracy wykazał się wszechstronną wiedzą na temat mechanizmów panujących w polskiej piłce nożnej. Swój referat przeplatał także historiami, które może i byłyby zabawne, gdyby nie to, że są prawdziwe.
Przykład. W pewnej drużynie, która "tkwiła" w strefie spadkowej Ekstraklasy zatrudniono nowego trenera, który miał uratować zespół przed spadkiem. Kiedy kapitan drużyny zapytał go, dlaczego nie trenują, ten odpowiedział: - Tu już nie ma co trenować. Tu trzeba… zadzwonić.
Skąd u Łukasza tak rozległa wiedza o sporcie, dzięki której wygrał konkurs? Zaczęło się od „czynnego” zainteresowania piłką. Od IV klasy szkoły podstawowej kopał w piłkę w różnych drużynach. Zaczął odnosić coraz większe sukcesy. Z poziomu A klasy (VI ligi) doszedł do poziomu III ligi. Dzięki temu brał nawet udział w międzynarodowych zawodach.
Potem pojawiły się jednak problemy ze zdrowiem. Zrekompensował sobie to zatem czytając prasę i literaturę fachową, a także – to oczywiste – oglądaniem meczów.
Czy na tym pragnie poprzestać? – Nie! W przyszłości chciałbym zająć się trenowaniem młodzieży. I oglądać, jak - być może - przyczyniam się do rozwoju jakiegoś młodego człowieka, o którym będzie głośno na arenie polskiej piłki, a może nawet europejskiej. Bo w tej „profesji” - jak pokazał mój przypadek z konkursem - niemożliwe nie istnieje.
Serdecznie gratulujemy Łukaszowi I miejsca w konkursie!
Serdecznie gratulujemy Łukaszowi I miejsca w konkursie!