Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

Zależy mi na dobrej formie

2011-03-10
Rozmowa z Kubą Wiciejowskim, Sportowcem Roku WSPiA 2010`. Wybory Sportowca Roku odbyły się w naszym klubie studenckim „Zemsta Docenta” 8 marca, podczas AZS Party.

Masz talent? Ujawnij się!

Rozmowa z Kubą Wiciejowskim, Sportowcem Roku WSPiA 2010`, przewodniczącym KU AZS.
 

Dziekan dr Janusz Gajda gratuluje Kubie Wiciejowskiemu - Sportowcowi Roku WSPiA 2010`
 
 - Został Pan Sportowcem Roku WSPiA 2010` i jednocześnie jest prezesem Klubu Uczelnianego AZS. To się co niektórym może wydać wielce podejrzane, no bo jak Pan udowodni, że tytuł ten nie otrzymał „po znajomości...”?
- O ten tytuł walczyłem na parkiecie, grając w piłkę halową. W ocenie jury, to na parkiecie udowodniłem, że zależy mi na sukcesach i dobrej formie.
Ci, którzy mieliby choćby cień podejrzenia, że konkurs nie był oparty o rzetelne oceny, nieświadomie ale jednak, podważają obiektywizm naszego jury, w którym znaleźli się nasi trenerzy, fachowcy w swojej dziedzinie.
 
Nie chcę czynić z pana swojego adwokata, ale przyzna pan, że przed ogłoszeniem werdyktu rozmawialiśmy na ten temat i doskonale pan wie, że moim kandydatem na Sportowca Roku WSPiA był zupełnie ktoś inny.
 
- Przyznaję, tak było. Niemniej jednak pytanie takie musiało paść, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości...
- W tym przypadku pojawia się odwieczny problem: co było pierwsze – kura czy jajko? Sportem interesuję się od dziecka . Już jako mały chłopiec uganiałem się za piłką. Trenowałem w klubie piłkę nożną oraz koszykówkę. Kilka drobnych sukcesów odniosłem wówczas…
 
To właśnie dlatego, że czynnie uprawiałem i kocham sport zdecydowałem się kandydować na funkcję przewodniczącego KU AZS. Wątpliwości mogłyby pojawić wówczas, gdybym najpierw został przewodniczącym KU AZS, a dopiero potem naprawdę zainteresował się sportem.
 
- Jaki Pan ma pomysł na to, jak ma funkcjonować nasz Klub Uczelniany AZS?
- Chciałbym, aby KU AZS nie zajmował się tylko sportem. Jest to nasz główny cel, jednak chciałbym, by AZS działał także na innych obszarach życia studenckiego. Od kultury do imprez.
 
- Sportowe plany?
- Obecnie działają u nas sekcje sportowe: piłki siatkowej damskiej oraz męskiej, futsalu/piłki nożnej, koszykówka damska i męska, aerobik oraz od tego roku sekcja tańca towarzyskiego.
 
W planach jest, aby nasze drużyny wzięły udział (w nadchodzącym roku akademickim) w zawodach międzyuczelnianych. Nasi siatkarze wystąpią w kolejnej edycji Ligi PLAS oraz nasi piłkarze w Halowej Lidze Futsalowej przy Politechnice Rzeszowskiej.
 
Chciałbym dodać, iż obie drużyny odniosły niemałe sukcesy, jak na nasze możliwości. Siatkarze zajęli 2. miejsce w PLAS, a piłkarze 4. miejsce w Lidze PRz oraz 4. w Pucharze PRz.
 
 
- Wspomniał Pan o imprezach organizowanych przez AZS. Co Pan miał na myśli?
- Na przykład: Dzień Sportowca planowany na październik, w którym będą mogli wziąć udział zarówno studenci, jak i kadra oraz pracownicy naszej Uczelni.  W tym dniu wiele się będzie działo. Będą liczne atrakcje i konkursy. Planujemy zorganizować bitwę paintballową. Oczywiście, z wszystkich ofert będzie można skorzystać za darmo.
 
- Jaki jest pomysł na szukanie talentów sportowych wśród studentów I roku?
- Talentów będziemy szukać podczas turniejów selekcyjnych. Przeprowadzimy także wśród nich ankiety. Przy czym, z tymi ankietami różnie bywa, ponieważ nie wszyscy chcą się pochwalić, jaki sport uprawiają.
 
 Dlatego zachęcam: ujawnijcie się! Skoro nasza Uczelnia stwarza warunki do tego, aby rozwijać swój talent, warto z takiej szansy skorzystać.
 
Rozmawiał: Piotr Wróbel
 
 

 
 
 
 

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier