Aktualności
Studia prawnicze w uczelni niepublicznej
2011-07-20
Wyższa Szkoła Prawa i Administracji jako jedyna uczelnia niepubliczna na Podkarpaciu kształci studentów na kierunku „Prawo”. Jaka jest różnica pomiędzy studiami prawniczymi na uczelniach publicznych i niepublicznych oraz czym wyróżnia się ten kierunek studiów w WSPiA tłumaczy dr Krzysztof Eckhardt, Prorektor WSPiA
Co wybrać – uczelnie publiczną czy niepubliczną?
Wyższa Szkoła Prawa i Administracji jako jedyna uczelnia niepubliczna na Podkarpaciu kształci studentów na kierunku „Prawo”. Jaka jest różnica pomiędzy studiami prawniczymi na uczelniach publicznych i niepublicznych oraz czym wyróżnia się ten kierunek studiów w WSPiA tłumaczy dr Krzysztof Eckhardt, Prorektor WSPiA
Jaka jest różnica pomiędzy studiami prawniczymi prowadzonymi przez uniwersytety, a tymi które prowadzą uczelnie niepubliczne?
- Wciąż w świadomości wielu osób w Polsce pokutuje przekonanie, że studia na kierunku prawo mogą być prowadzone tylko na uniwersytecie. Rzeczywiście przez długi czas tak było. Jednak ostatnie lata przyniosły wiele zmian. Dzisiaj kierunek „prawo” można studiować już nie tylko na uniwersytetach, ale także na uczelniach niepublicznych. Najlepszym tego przykładem jest Wyższa Szkoła Prawa i Administracji, która z powodzeniem od kilku lat kształci młodych ludzi właśnie w zakresie nauk prawnych.
Aby prowadzić studia na kierunku Prawo WSPiA musiała spełnić odpowiednie kryteria. Czy są one identyczne dla uczelni publicznych i niepublicznych?
- Każdy wydział, niezależnie od charakteru uczelni, który chce prowadzić takie studia musi spełnić identyczne wymagania w zakresie planów studiów, zatrudnianej kadry itd. Uczelnie niepubliczne ze względu na swą naturalną elastyczność działania niejednokrotnie proponują dużo więcej niż tylko realizację narzuconych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego standardów kształcenia. WSPiA jest tu dobrym przykładem.
Jakie dodatkowe formy kształcenia proponuje, więc swoim studentom Wyższa Szkoła Prawa i Administracji?
- W przeciwieństwie do wielu innych uczelni, także uniwersytetów, wielki nacisk kładziemy na kształcenie praktyczne naszych studentów. W tym celu między innymi w 2009 roku wdrożyliśmy nowatorski w skali kraju system praktyk. Odbywają się one raz w tygodniu w Poniedziałki. Studenci WSPiA zaczynają praktyki już począwszy od IV semestru studiów na kierunku „Prawo”. Kierujemy ich w miejsca, w których później będą pracować. Praktyki odbywają się, więc w sądach, prokuraturach i kancelariach adwokackich, radcowskich czy notarialnych.
Chcemy również, aby nasi studenci byli przygotowani do egzaminów na wszystkie aplikacje prawnicze. W tym celu WSPiA proponuje swoim studentom zajęcie w ramach Ścieżki aplikacyjnej. Są to bezpłatne zajęcia, na które studenci uczęszczają od III do V roku studiów. Chodzi o to, aby nauczyć młodych ludzi rozwiązywania różnego rodzaju zagadnień i odpowiedzi na pytania, które pojawiają się podczas egzaminu na aplikację.
Ścieżka aplikacyjna prowadzona przez WSPiA pomoże studentom dostać się na wybraną aplikację?
- W 2009 roku zmianie uległy zasady zdawania egzaminów na aplikację sadową i prokuratorską. Największą z nich jest to, że dzięki pełnej anonimowości w czasie takiego egzaminu liczą się tylko wiedza i umiejętności kandydata. Studenci musza, zatem w czasie studiów wykorzystać wszystkie możliwości zdobycia wiedzy. I taką dodatkową pomocą jest właśnie ścieżka aplikacyjna proponowana przez WSPiA.
Naszym dodatkowym atutem jest również to, że zajęcia w WSPiA prowadzą nie tylko autorytety naukowe, ale również znakomici praktycy (m.in.: sędziowie i prokuratorzy). Warto wspomnieć, że stałymi wykładowcami WSPiA są najwybitniejsi prawnicy w Polsce. Nasi studenci mają zajęcia m.in. z prof. Andrzejem Zollem, prof. Wiesławem Skrzydło czy prof. Zbigniewem Ćwiąkalskim.
Czy w czasie zdawanie na wybraną przez absolwenta aplikacje liczy się to czy ukończył studia w uczelni publicznej lub niepublicznej?
- Kończąc studia prawnicze większość osób jest zdecydowana kontynuować naukę na wybranej przez siebie aplikacji. Aby się na nią dostać należy zdać egzamin. Nie ma tu znaczenia rodzaj ukończonej uczelni (publiczna czy niepubliczna). Najbardziej liczy się zdobyta w trakcie studiów wiedza młodego człowieka. Nie jest też ważne czy wydział, na którym studiuje się prawo jest na uniwersytecie czy na innej uczelni. Ważne jest jednak czy jest to wydział dobry czy zły.
Większość uniwersytetów już od lat prowadzi studia na kierunku Prawo ma, więc przygotowaną bazę dydaktyczną. Jak to wygląda w przypadku WSPiA?
- Wyższa Szkoła Prawa i Administracji specjalnie na potrzeby prowadzenia kierunku Prawo wybudowała nowoczesny budynek „Collegium Iuridicum”. Znalazły się nim m.in. dwie aule – na 400 i 200 osób oraz sale seminaryjne, sale językowe, pokoje zakładów naukowych, a także „sala rozpraw”. Ta sala wzorowana jest na prawdziwej sali sądowej. Znajduje się w niej, więc stół sędziowski z miejscem dla protokolanta oraz ława dla oskarżyciela i tzw. ława oskarżonych. W tej Sali studenci przeprowadzają symulowane rozprawy sądowe w czasie, których zdobywają potrzebną później wiedzę praktyczną. W „Collegium Iuridicum” zajęcia odbywają się w przestronnych i słonecznych salach w małych 20-30 osobowych grupach. To sprawia, że studenci uczą się w bardzo komfortowych warunkach. Mają również lepszy kontakt z wykładowcą.
Studenci m.in. kierunku „Prawo” w WSPiA mają do dyspozycji Bibliotekę i Czytelnię Uczelnianą oraz dostęp do systemu informacji prawnej LEX.
WSPiA cały czas rozbudowuje swoją bazę dydaktyczną. Co nowego czeka przyszłych studentów kierunku „Prawo”?
- W nowym roku akademickim zajęcia na tym kierunku wzbogacone zostaną o ćwiczenia w jednym z najnowocześniejszych w Polsce laboratoriów kryminalistycznych, które powstaje w „Collegium Securitatis” - nowym obiekcie WSPiA.
W laboratorium nasi studenci będą praktycznie uczyć się tajników kryminalistyki pod okiem fachowców m.in. z Policji czy prokuratury. W wyposażeniu pracowni znajdą się m.in. mikroskop laboratoryjno - badawczy do badań śladów biologicznych oraz Video spektrokomaparator do badania autentyczności dokumentów takich jak paszporty czy wizy. Na takich samych urządzeniach pracują obecnie Policja i Straż Graniczna. W laboratorium znajdzie się również tzw. wykrywacz kłamstw, czyli wariograf i profesjonalna walizka śledcza.