Aktualności
80-cio lecie Prof. Jana Szreniawskiego
2011-08-30
W czerwcu Wyższa Szkoła Prawa i Administracji świętowała jubileusz 80 – cio lecia prof. Jana Szreniawskiego, jednego z najwybitniejszych polskich prawników administratywistów, kierownika Katedry Prawa Administracyjnego i Nauki o Administracji WSPiA. Uroczystość odbyła się podczas II posiedzenia Forum Kierowników Katedr i Zakładów Prawa Administracyjnego oraz Nauki o Administracji. Prof. Jan Szreniawski z tej okazji opowiedział nam, czym dla niego jest tak wielka uroczystość.
Wielki Jubileusz
W czerwcu Wyższa Szkoła Prawa i Administracji świętowała jubileusz 80 – cio lecia prof. Jana Szreniawskiego, jednego z najwybitniejszych polskich prawników administratywistów, kierownika Katedry Prawa Administracyjnego i Nauki o Administracji WSPiA. Uroczystość odbyła się podczas II posiedzenia Forum Kierowników Katedr i Zakładów Prawa Administracyjnego oraz Nauki o Administracji. Prof. Jan Szreniawski z tej okazji opowiedział nam, czym dla niego jest tak wielka uroczystość.
1. Czym dla Pan Profesora jest Jubileuszu 80-cio lecia?
- Uważam, że możliwość znalezienia się w gronie przyjaciół i otrzymanie Księgi Jubileuszowej, w której zamieścili swe artykuły wybitni naukowcy, oraz fakt, że Rektor naszej Uczelni pomyślał o Jubileuszu i potrafił go w tak miły sposób zorganizować jest dla mnie zaszczytnym wyróżnieniem, które bardzo sobie cenię.
2. Co Pan Profesor czuje w tak szczególnym dniu?
- Czuję zadowolenie. Pochodzę z rodziny nauczycielskiej, urodziłem się w szkole i poświeciłem się dydaktyce. Uważam, że dydaktyka uniwersytecka, z którą związany jestem prawie całe życie, dała mi najwięcej satysfakcji. Traktuje ją jako swoje hobby. Prawidłowo działająca szkoła wyższa to umiejętne połączenie badań naukowych z dydaktyką, to kształtowanie osobowości młodych ludzi. Mam przekonanie, że jakieś zauważalne rezultaty moich działań w tej dziedzinie zaistniały. Od 1953 roku prowadziłem zajęcia na Uniwersytecie Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie i zamiejscowych ośrodkach w Zamościu, Chełmie i Rzeszowie. Pracowałem wiele lat na Politechnice Radomskiej. Teraz cieszę się i jestem dumny, że od 1996 roku jestem związany z Wyższą Szkołą Prawa i Administracji.
Byłem promotorem kilkunastu rozpraw doktorskich, recenzentem około 90 prac doktorskich i około 40 habilitacyjnych, autorem wielu opinii w sprawie wniosków o nadanie tytułu profesora. Corocznie jestem promotorem wielu prac magisterskich i licencjackich.
3. Jakie inne np. naukowe czy organizacyjne działania wspomina Pan z satysfakcją?
Nie stworzyłem wielkich dzieł naukowych ale myślę, że publikacje dotyczące administracji terenowej, samorządu terytorialnego, stowarzyszeń, obywatelstwa czy kontroli i nadzoru, miały określony wpływ na tworzenie odnośnych przepisów i ich realizacje w praktyce. M.in. pracując w „Podstoliku Okrągłego Stołu do spraw samorządu i stowarzyszeń”, starałem się o wprowadzenie niektórych zasad i rozwiązań przyjętych następnie przez ustawodawcę i wprowadzonych do aktualnie obowiązujących przepisów.
Moje publikacje dotyczące np. zagadnień teoretycznych nauki administracji i polityki administracyjnej cieszyły się zainteresowaniem wśród naukowców i studentów. Nie uchylałem się od zadań organizacyjnych. M.in. na UMCS byłem organizatorem i pierwszym dyrektorem Instytutu Nauk Politycznych, przekształconego następnie w Wydział Politologii. Organizowałem jako prorektor UMCS Filię w Rzeszowie prowadzącą pierwsze na Rzeszowszczyźnie stacjonarne studia uniwersyteckie (która weszła następnie w skład Uniwersytetu Rzeszowskiego), której absolwenci zostali twórcami i profesorami naszej szkoły. Byłem dyrektorem Instytutu Administracji i Prawa Publicznego, Kierownikiem Katedry Prawa Administracyjnego i Nauki Administracji, prodziekanem. Jako współorganizator obchodów 20-to lecia UMCS w 1964 roku, miałem zaszczyt przemawiania w imieniu społeczności uniwersyteckiej przy odsłonięciu pomnika patronki uczelni w dzielnicy uniwersyteckiej.
Byłem członkiem Komitetu Nauk Prawnych PAN, Rady Legislacyjnej, Centralnej Komisji d.s. Stopni Naukowych i Tytułu oraz Rad Naukowych kilku czasopism naukowych.
4. Czy miał Pan Profesor kontakty z uczelniami zagranicznymi?
- Jako młody pracownik byłem na stażach naukowych we Francji i USA. Brałem udział w pracach i kongresach Międzynarodowego Instytutu Nauk Administracyjnych. Zapraszano mnie na uniwersyteckie wykłady miedzy innymi do USA, RFN i Japonii.
5. Kogo może Pan Profesor uznać za swego Mistrza? Czy jest taka osoba?
- Za swego wielkiego nauczyciela uważam Pana Profesora Grzegorza Leopolda Seidlera. Z dumą wspominam kontakty naukowe z profesorem Emanuelem Iserzonem i Profesorem Jerzym Starościakiem.
6. Czy jubileusz 80-cio lecia to koniec kariery zawodowej Pana Profesora? Czy zamierza Pan pracować nadal ze studentami?
- Mogę trochę z uśmiechem dodać, że wolałbym obchodzić 40 lecie a nie 80cio lecie i że mam zamiar jeszcze długo pracować ze studentami. Praca ze studentami WSPiA jest przyjemna i daje dużo satysfakcji. Chciałbym też najserdeczniej podziękować Panu Rektorowi Profesorowi Jerzemu Posłusznemu, Kierownictwu i Pracownikom naszej uczelni za inicjatywę i zorganizowanie tej wzruszającej i bardzo miłej dla mnie uroczystości oraz życzyć naszej Szkole dalszych dużych osiągnięć, sukcesów i stałego rozwoju.
Dziękuje za rozmowę.