Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

Będzie łatwiej prowadzić własny biznes

2011-09-29
Ministerstwo Gospodarki cały czas opracowuje propozycje, które mają ułatwić zakładanie firm i prowadzenie własnego biznesu. Jakie zmiany szykuje Ministerstwo i czy powinniśmy się bać kryzysu gospodarczego? Na te pytania w rozmowie z nami odpowiada Mieczysław Kasprzak, Sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Mieczysław Kasprzak, Sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
Mieczysław Kasprzak, Sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.

Nie bój się kryzysu

Ministerstwo Gospodarki cały czas opracowuje propozycje, które mają ułatwić zakładanie firm i prowadzenie własnego biznesu. Jakie zmiany szykuje Ministerstwo i czy powinniśmy się bać kryzysu gospodarczego? Na te pytania w rozmowie z nami odpowiada Mieczysław Kasprzak, Sekretarzem stany w Ministerstwie Gospodarki.
 
Panie Ministrze, pomysł Ministerstwa Gospodarki zakłada usuwanie barier i minimalizację kosztów prowadzenia biznesu. Czy jest to pewien ukłon w stronę młodych ludzi, którzy w Polsce chcieliby prowadzić własny biznes?
Ministerstwo Gospodarki opracowało propozycje mające na celu usunięcie barier administracyjnych i ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce, w tym również przez ludzi młodych. Na ostatnim posiedzeniu Sejm uchwalił ustawę o redukcji niektórych obowiązków obywateli i przedsiębiorców. W Ministerstwie Gospodarki nadzorowałem prace nad nią.
 
Jakie bariery usuwa ustawa?
- Najważniejsze rozwiązania to likwidacja obowiązku ogłaszania sprawozdań finansowych w Monitorze Polskim B czy skrócenie z 10 do 5 lat obowiązkowego okresu przechowywania dokumentacji ZUS.
 
Jest to kolejna już ustawa, która ma ułatwić działalność przedsiębiorców. Co wprowadzała poprzednia?
Tak. To druga ustawa deregulacyjna przyjęta w bieżącym roku przez Sejm. Pierwsza m.in. wprowadziła tzw. ”kultury oświadczeń”, czyli prawa do składania oświadczeń zamiast dotychczasowego obowiązku przedkładania zaświadczeń.
 
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na inne rozwiązanie wprowadzone w ostatnim czasie przez Ministerstwo Gospodarki. Jest to m.in. możliwość zakładania firmy przez Internet. Taka możliwość istnieje od 1 lipca tego roku dzięki Systemowi Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. To rozwiązanie powinno szczególnie zainteresować ludzi młodych. Aby zarejestrować działalność gospodarczą, wystarczy wypełnić internetowy wniosek CEIDG-1. To rozwiązanie, które znacznie upraszcza formalności i procedury związane z zakładaniem działalności gospodarczej w Polsce.
 
W nowym budynku WSPiA „Collegium Securitatis” powstanie Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości. W Pana opinii taka instytucja może stanowić bezpośrednie wsparcie dla młodych biznesmenów?
Zadaniem Akademickich Inkubatorów Przedsiębiorczości jest budowanie sprzyjającego klimatu dla rozwoju przedsiębiorczości, w szczególności wspieranie tworzenia małych i średnich firm oraz powstawania innowacyjnych pomysłów biznesowych. Współpraca z AIP ułatwia założenie firmy – bardzo szybko, przy ograniczonych formalnościach i minimalnych kosztach. Inkubatory zapewniają zainteresowanym szeroką paletę usług – ciekawym pomysłem jest np. prowadzenie firm w programie preinkubacji bez konieczności zakładania własnej działalności gospodarczej. Takie rozwiązanie pozwala skupić się na dopracowaniu biznesowej strony pomysłu.
 
Czy według Pana młodzi ludzie chcący założyć własny biznes powinni obawiać się kryzysu ekonomicznego, o którym cały czas się mówi?
Misją Ministerstwa Gospodarki jest kształtowanie najkorzystniejszych w Europie warunków do prowadzenia działalności gospodarczej. Niezależnie od aktualnej koniunktury dążymy więc do stwarzania jak najlepszych warunków dla firm. Wyrazem tego są m.in. inicjatywy legislacyjne, o których mówiłem wcześniej.
 
Należy podkreślić, że decyzja o podjęciu działalności gospodarczej na własny rachunek jest zawsze decyzją ambitną, zasługującą na szacunek. Nawet w najkorzystniejszych warunkach makroekonomicznych prowadzenie firmy wymaga jednak wiele ciężkiej pracy i zaangażowania. Dlatego każda decyzja tego rodzaju powinna uwzględniać wszelkie potencjalne konsekwencje podjęcia ryzyka gospodarczego, zwłaszcza te finansowe.
 
Osobiście nie upatrywałbym głównych przesłanek takiej decyzji w docierających do nas wiadomościach o zawirowaniach na światowych rynkach. U podstaw każdego rozsądnego biznesplanu powinny znajdować się zidentyfikowane niezaspokojone potrzeby społeczne. Ważne są również potencjalne źródła finansowania (lub dofinansowania – także ze środków publicznych czy europejskich). Pamiętać należy też o sensownym harmonogramie działań oraz oczywiście realistyczna kalkulacja, wykazująca możliwość utrzymania się nowej firmy na powierzchni. Takie działania zagwarantują nam, że niezależnie od kryzysu nasz biznes będzie pewny.  
 
Pana córka jest tegoroczną absolwentką WSPiA. Myśli Pan, że dyplom naszej uczelni ułatwi jej znalezienie lepszej pracy?
Z pewnością. Wyższe wykształcenie daje taką szansę. Młody człowiek nie tylko zdobywa wiadomości czysto zawodowe, ale w znacznie większym stopniu ma możliwość odnalezienia się w globalnym świecie. Pewniej też porusza się w otaczającej rzeczywistości. Posiadanie wyższych studiów daje większe poczucie pewności siebie. W XXI wieku wiedza także ta certyfikowana dyplomem ukończenia studiów wyższych - bez wątpienia stanowi atut. Bez podnoszenia poziomu wykształcenia trudno też myśleć o zwiększeniu zasobów kapitału społecznego tak istotnego dla rozwoju gospodarczego współczesnych państw.
 
Z punktu widzenia pracodawcy wykształcenie jest ważne. Równie istotne znaczenie ma też doświadczenie kandydata najlepiej poparte referencjami z odbytych praktyk i staży.
 
Studia córki w WSPiA to był pomysł Pana Ministra czy córki?
Kiedyś przed laty, kiedy Prof. Jerzy Posłuszny wpadł na pomysł zorganizowania w Przemyślu wyższej uczelni, byłem jednym z tych, który wspierał to przedsięwzięcie. Byłem wtedy posłem, ale to były inne czasy. Zaczynaliśmy od zera, niezbędna więc była pomoc miejscowych samorządów i władzy administracyjnej. W Przemyślu funkcje wojewody sprawował wtedy Stanisław Bajda, będący członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego, a Ludowcy zawsze przywiązywali dużą wagę do oświaty, bo to podstawowa droga do rozwoju. Udało nam się wtedy utworzyć pierwszą w regionie niepubliczną szkołę wyższą, która dzisiaj cieszy się takim powodzeniem. O tej szkole dużo mówiło się w domu. Często z różnych moich spotkań na Waszej uczelni przywoziłem różne materiały i opracowania, więc znaliśmy tę szkołę i wybór był oczywisty.

 

 

 


 

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier