Aktualności

 

Gośćmi specjalnymi spotkania z podróżnikami byli Dorota i Piotr Gibowicz, którzy opowiadali o swojej wyprawie na daleki wschód oraz Janusz Witek, który w swoich podróżach odwiedził m.in. Kubę i Wenezuelę.

 

Uczestnicy spotkania w klubie studenckim „Zemsta Docenta” mogli na zdjęciach prezentowanych przez Dorotę i Piotra zobaczyć przebieg ich prawie pięciomiesięcznej wyprawy. Podróżnicy wyruszyli z Rzeszowa i dalej różnymi środkami lokomocji przemieszczali się przez Ukrainę, Rosję, Chiny, Tybet, Nepal aż do Indii. Była to, więc opowieść m.in. o podróży koleją transsyberyjską, którą podróżnicy przejechali z Moskwy do Władywostoku, czyli ponad 9200 km. Dorota i Piotr opowiadali też o tym jak na bieżąco zmieniały się ich plany. Dzięki temu spędzili np. kilka tygodni w Nepalu, którego wcześniej nie było w planie ich podróży. Uczestnicy spotkania mogli również dowiedzieć się od podróżników, jakie zwyczaje panują w danym kraju, czym gospodarze częstują turystów oraz jakich chorób można się nabawić podróżując przez Azję.

 

 

- Podróże to dla nas odkrywanie często zapomnianych lub nie odwiedzanych miejsc. To również przebywanie w różnych zakątkach świata wśród miejscowych ludzi. Na trasie naszej podróży często zdążało się tak, że spaliśmy u kogoś w domu. Była to też świetna okazja do poznawania innych kultur – mówią Dorota i Piotr. Dodają, że mieli też dużo czasu na obserwację lokalnych zwyczajów, smakowanie lokalnej kuchni i trunków.

 

Druga część spotkania poświęcona była wyprawie na Kubę i do Wenezueli. O tej podróży opowiadał Janusz Witek. Była to opowieść m.in. o problemach, które pojawiają się w państwach takich jak Kuba czy Wenezuela gdzie komuna wciąż "ma się dobrze".

 

 

Janusz Witek mówił, że podczas swoich podróży odwiedził już blisko 90 krajów. – Kiedy dowiedziałem się jednak, że Fidel Castro czuje się coraz gorzej i władzę na Kubie ma przejąć jego brat Raul stwierdziłem, że jest to ostatni moment, aby zobaczyć współczesny komunizm – tłumaczył Janusz Witek. Jego opowieść również udokumentowana była zdjęciami z podróży. Można na nich było zobaczyć codzienne życie i zwyczaje ludzi mieszkających na Kubie czy w Wenezueli, architekturę tych krajów oraz największe atrakcje turystyczne. Była to również opowieść o pięknych kobietach w Wenezueli i cygarach na Kubie.

 

Janusz Witek opowiadał również o swoich planach na kolejne wyprawy. – Teraz chcę się wybrać do Stanów Zjednoczonych i przejechać kultową Route 66 zwaną Drogą – matką. Jest to trasa o długości prawie 4 tys. km łącząca Chicago z Los Angeles. Przebiega przez stany Illinois, Missouri, Kansas, Oklahomę, Teksas, Nowy Meksyk, Arizonę i Kalifornię – tłumaczył Janusz Witek. W kolejnych planach podróżnika jest również wyprawa do Ekwadoru.

 

Spotkanie w klubie studenckim „Zemsta Docenta” zakończyła długa dyskusja. Pytania dotyczyły głównie tego jak zaplanować długą i daleką wyprawę, na jakie niebezpieczeństwa trzeba się przygotować oraz jak szybko załatwić wszystkie formalności związane z wyjazdem. Dyskusja, w której uczestniczyło ponad 50 osób, zakończyła się przed godziną 23:00.