Ta strona używa cookie. Informacje o tym w jakich celach pliki cookie są używane znajdziesz w Polityce Prywatności.
W przeglądarce internetowej możesz określić warunki przechowywania i dostępu do cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.  
Zamknij

Aktualności

„Co słychać”, czyli…

2012-01-21
Cotygodniowy Przegląd Wydarzeń.

Cotygodniowy Przegląd Wydarzeń

Witamy na „łamach” nowego cyklu zatytułowanego: „Co słychać – Cotygodniowy Przegląd Wydarzeń”. Zamieszczamy w nim informacje z Uczelni, Regionu i Kraju pozwalając sobie przy tym na krótki komentarz, czasami doprawiony szczyptą humoru.
 
 
UCZELNIA
 
 
Minister Rozwoju Regionalnego w WSPiA
Wpływ nowej perspektywy finansowej UE na rozwój i promocję przedsiębiorczości na Podkarpaciu to temat panelu dyskusyjnego, który odbył się w czwartek (19.01) w Wyższej Szkole Prawa i Administracji. Gościem spotkania z naukowcami, parlamentarzystami i przedsiębiorcami z regionu była Elżbieta Bieńkowska, Minister Rozwoju Regionalnego. Dyskusję zorganizowała Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego oraz WSPiA.
 
W panelu oprócz Minister Elżbiety Bieńkowskiej, prof. Jerzego Posłusznego, Rektora WSPiA i Przewodniczącej Sejmiku Województwa Podkarpackiego Teresy Kubas-Hul uczestniczyli również parlamentarzyści z regionu oraz Rektorzy rzeszowskich uczelni. Do udziału w panelu zaproszeni zostali też pracodawcy uczestniczący w realizowanym przez WSPiA unijnym programie „Dyplom WSPiA przepustką do biznesu” oraz studenci naszej uczelni.
 
W czasie spotkania poza kwestiami promocji przedsiębiorczości w województwie poruszano również tematy uproszczenia procedur przy ubieganiu się o środki unijne oraz większych funduszy na budowę nowych fabryk i tworzenie miejsc pracy. Część dyskusji poświęcona była także projektom, które dzięki funduszom unijnym zrealizowali podkarpaccy przedsiębiorcy oraz problemom, jakie napotykali w czasie starania się o dofinansowanie. Ważnym tematem były też kwestie finansowego wsparcia szkolnictwa wyższego w regionie.
Bezpieczeństwo wewnętrzne – kierunek z przyszłością
W czwartek (19.01) w Wyższej Szkole Prawa i Administracji odbyły się drugie zajęcia Młodzieżowej Akademii Bezpieczeństwa. W czasie spotkania ponad 100 uczniów szkół ponadgimnazjalnych zapoznało się m.in. z systemem kształcenia na studiach przygotowujących do wykonywania zawodów związanych z bezpieczeństwa ("bezpieczeństwo wewnętrzne", "administracja", "prawo"). Drugim tematem zajęć było omówienie predyspozycji do wykonywania zawodów związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa.
 
Studia na kierunku „bezpieczeństwo wewnętrzne” przygotowują do pracy m.in. w Służbie Celnej, Policji, Straży Granicznej oraz na stanowiskach związanych z zarządzaniem kryzysowym – mówił słuchaczom MAB dr Zbigniew Niezgoda, Prodziekan WSPiA, prowadzący pierwszą część zajęć. – Po skończeniu studiów będziecie mogli podjąć pracę, która zapewni Wam stabilizację i przyzwoite zarobki. Pamiętajcie jednak, że jest to praca, która niesie dużą odpowiedzialność, bo zapewnia bezpieczeństwo i spokój mieszkańcom naszego kraju – tłumaczył dr Zbigniew Niezgoda.
 
Druga część spotkania poświęcona była predyspozycjom potrzebnym do wykonywania zawodów związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa. O tym opowiadała dr Lucyna Mac-Czarnik (wykładowca WSPiA). – Bardzo się cieszę, że na początek waszych spotkań przewidziano taki temat. Jest to bardzo istotna sprawa, aby jeszcze przed wyborem studiów zastanowić się czy nadajemy się do pracy, którą będziemy wykonywać po zakończeniu nauki – tłumaczyła dr Lucyna Mac-Czarnik. Według niej dzięki temu młody człowiek może uniknąć kłopotów przy rekrutacji np. do Wojska lub Policji. Dr Lucyna Mac-Czarnik opowiadała słuchaczom MAB również o tym, jakie cech należy posiadać i jakie warunki należy spełnić, aby dostać się do służb związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa.
 
Zajęcia w Młodzieżowej Akademii Bezpieczeństwa są bezpłatne. Odbywają się raz w miesiącu.
 
„Prawo” można pokochać
Ponad 60 uczniów szkół ponadgimnazjalnych z Podkarpacia uczestniczyło wczoraj (17.01) w zajęciach Młodzieżowej Akademii Prawa. W czasie wykładu dowiedzieli się jak wygląda systemem kształcenia na studiach prawniczych oraz zasady zdawania egzaminów na aplikacje. Do studiowania na kierunku „prawo” zachęcał ich m.in. dr Janusz Gajda, Dziekan WSPiA.
 
„Prawo” można pokochać – przekonywał słuchaczy MAP dr Janusz Gajda, który we wtorek prezentował system kształcenia na studiach prawniczych w Polsce. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mogli dowiedzieć się m.in. jakich przedmiotów będą się uczyć w czasie studiów oraz z jakimi wykładowcami spotkają się w Wyższej Szkole Prawa i Administracji.  
 
Aplikacje
Druga część wtorkowego wykładu poświęcona była zasadom zdawania egzaminów na aplikacje. Ten temat słuchaczom MAP przybliżyła mgr Magdalena Czech-Osowicz, Dziekan Młodzieżowej Akademii Prawa działającej przy WSPiA. Uczestnicy wykładu poznali m.in. klasyfikację zawodów prawniczych oraz różnicę między poszczególnymi aplikacjami. Dowiedzieli się również, jakie warunki musi spełnić kandydat oraz jak obecnie wygląda egzamin na wybraną aplikację.
 
Zajęcia w ramach Młodzieżowej Akademii Prawa dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych są bezpłatne.
 
 
REGION
 
 
Rozwój przemysłu lotniczego
Stowarzyszenie Dolina Lotnicza wraz z partnerami oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju podpisały porozumienie na realizację projektów badawczych za pół miliarda zł. Dzięki temu polski przemysł lotniczy ma szansę stać się znaczącym partnerem światowego przemysłu lotniczego. W ramach porozumienia NCBR zobowiąże się do zainwestowania 300 mln zł w badania naukowe, prace rozwojowe i działania wspierające transfer ich wyników do przemysłu lotniczego. Pozostałe 40%, czyli 200 mln zł, jako udział własny wykonawców projektów przekażą członkowie Stowarzyszeń: Dolina Lotnicza w Rzeszowie, Wielkopolski Klaster Lotniczy w Kaliszu i Federacja Firm Lotniczych Bielsko w Bielsku-Białej.
 
Bił żonę
Do pięciu lat więzienia grozi 29-letniemu Tomaszowi S. z Dębicy, któremu prokurator zarzuca znęcanie się nad żoną. Akt oskarżenia przeciw mężczyźnie trafił już do sądu. Mężczyzna od października do końca listopada ubiegłego roku miał urządzać awantury, podczas których bił i kopał kobietę, wyzywał ją i wyrzucał z domu, a także niszczył sprzęt. Do bicia żony używał m.in. kija od miotły i wiklinowego stolika. Do zarzutu znęcania się nad żoną, prokurator dołożył jeszcze prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Tomasza S. kierował volkswagenem passatem mając 2,7 promila alkoholu. Mężczyzna przyznaje się do winy. Przebywa teraz w areszcie tymczasowym.
 
Podpisy
Już 22 tysiące mieszkańców Podkarpacia podpisało się pod apelem Solidarności o zorganizowanie referendum w sprawie zmiany obowiązującego aktualne wieku emerytalnego. Podpisy zbierano m.in. na dworcach PKP i PKS w Rzeszowie, oraz w dużych sklepach. Cały czas apel można poprzeć także w siedzibach oddziałów regionu w Mielcu, Leżajsku, Łańcucie, Ropczycach, Sędziszowie, Kolbuszowej, Rzeszowie i Strzyżowie. Zbiórka w całym kraju trwa do 5 lutego. Decyzję o przeprowadzeniu referendum podejmuje Sejm na wniosek 500 tysięcy obywateli.
 
Dwie tragedie
Pierwsze tragiczne zdarzenie wydarzyło się w sobotę na przystanku kolejowym Przemyśl Zasanie. Okazało się, że 66-letnia Halina P., mieszkanka Przemyśla postanowiła rzucić się pod pociąg. Kobieta zmarła na miejscu, a około 20.50 jej ciało zostało przewiezione do prosektorium w celu wyjaśnienia zdarzenia. Kolejne samobójstwo miało miejsce w niedzielę w Ropczycach, gdzie pociąg Intercity relacji Przemyśl – Szczecin uderzył w prawdopodobnie 30-letnią kobietę, która rzuciła się pod nadjeżdżającą maszynę.
 
Wesoły autobus?
58-letni mieszkaniec powiatu ropczycko – sędziszowskiego, mając ponad 2 promile, prowadził kursowy autobus z Dębicy do Rzeszowa. Z relacji pasażerów wynikało, że autobus jadąc zygzakiem ledwo mieścił się na swoim pasie ruchu. Funkcjonariusze zatrzymali wskazany autosan, gdy minął Trzcianę. Okazało się, że kierujący kursowym autobusem, którym podróżowało sześciu pasażerów, jest pijany. Kierowca autobusu za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem.
 
Prywatyzacja "PZL-Sędziszów"
Piąty raz nie udało się sprywatyzować Wytwórni Filtrów "PZL-Sędziszów" z Sędziszowa Małopolskiego. Na ogłoszony przez Ministerstwo Skarbu Państwa przetarg sprzedaży 85 proc. udziałów firmy nie wpłynęła żadna oferta. Podczas czterech poprzednich przetargów również nie udało się znaleźć nabywcy na akcje firmy. Chętni do zakupu 85 proc. akcji mogli składać oferty do 19 stycznia 2012 r. Cena wywoławcza za pakiet akcji wynosiła ponad 5,3 mln zł. Skarb Państwa ma 100 proc. akcji spółki. Ministerstwo zamierzało sprzedać 85 proc. akcji w trybie przetargu publicznego, a pozostałe 15 proc. przekazać nieodpłatnie uprawnionym pracownikom spółki.
 
Napad na bank i hurtownię
W piątek w Krośnie zamaskowani sprawcy dokonali dwóch napadów - na placówkę bankową i hurtownię z artykułami spożywczymi. Bandyci zrabowali pieniądze. Do napadu na bank Paribas na rogu ulic Czajkowskiego i Tkackiej doszło około godz. 17. Zamaskowany mężczyzna wszedł do środka. W banku było wówczas czterech pracowników, nie było klientów. Przedmiotem przypominającym broń sprawca zmusił jednego z pracowników banku do wydania pieniędzy. Bandyta zabrał pieniądze i uciekł. Pracownikom nic się nie stało. Niemal w tym samym czasie dwóch zamaskowanych napastników napadło na hurtownię z artykułami spożywczymi przy ul. Podkarpackiej. Sterroryzowany pracownik hurtowni został zmuszony do wydania pieniędzy z utargu.
 
Szkolny złodziej
14-letni mieszkaniec jednego z rzeszowskich osiedli za pomocą skradzionego koledze klucza dostał się do jego mieszkania i ukradł rzeczy osobiste oraz pieniądze. Łupem włamywacza padła konsola do gier o wartości tys. zł oraz około 200 zł. Z ustaleń policji wynika, że nastolatek włamywał się do mieszkania kolegi na początku stycznia. Do mieszkania wchodził bez problemu, bo koledze zabierał klucz z kieszeni. 14-latek do mieszkania włamał się trzy razy. Jego łupem padła konsola do gier o wartości tysiąca złotych i około 200 złotych.
 
Skazana
Na trzy lata bezwzględnego więzienia skazał Sąd Okręgowy w Rzeszowie byłą księgową Teatru Maska i Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Kobieta musi oddać ponad 800 tys. zł. Edyta P. była księgową Teatru Maska przez 22 lata. Nieprawidłowości w kasie teatru i muzeum wyszły na jaw dopiero, gdy okazało się, że teatr nie płacił ubezpieczenia zdrowotnego jednemu z pracowników, który trafił do szpitala. Sprawa trafiła do prokuratury w lutym 2010. Niedługo potem dyrektor teatru, Antoni Borek, dyscyplinarnie zwolnił księgową.
 
Akt oskarżenia za most
Akt oskarżenia przeciwko kierowcy samochodu ciężarowego, który uszkodził most na Wiśle w Tarnobrzegu-Nagnajowie, trafił do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu. W maju ubiegłego roku 60-letni Kazimierz C. jadąc od strony Łoniowa, uderzył ciężarowym volvo najechał na barierkę i uderzył w przęsło mostu na Wiśle. Uszkodzenie było tak duże, że most, które znajduje się w ciągu drogi krajowej nr 9, został wyłączony z ruchu na kilka miesięcy. Remont kosztował 1,8 mln zł. Proces w tej sprawie rozpocznie się 14 lutego. Zdaniem biegłych kierowca jechał za szybko i hamował zbyt gwałtownie. Za nieumyślne sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
 
Radioaktywni
Koc skażony promieniotwórczym pierwiastkiem tor znaleźli funkcjonariusze Straży Granicznej podczas kontroli samochodu osobowego na przejściu w Korczowej. Koc służył pasażerom do okrywania się w trakcie podróży. Samochodem podróżowali Ukrainiec i Rumunka, którzy na stałe mieszkają w Czechach. Jak wyjaśnili Straży Granicznej, właśnie w Czechach, 4 lata temu kupili ten koc. Od tego czasu służył im w domu, jako przedmiot codziennego użytku. Jak wykazały pomiary, dawka promieniowania toru zawartego w kocu wynosiła 3 uSv/h (Mikrosiwerty na godzinę) i była 42 wyższa niż wynosi norma.
 
Pożar
Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru sklepu muzycznego przy pl. Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu. Spłonęły instrumenty muzyczne, płyty CD, koszulki i całe wyposażenie sklepu. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej przy ogrzewającym pomieszczenie grzejniku olejowym. Straty szacowane są na 200 tys. zł.
 
Zakaz stadionowy
20-latek z Jarosławia przez najbliższe trzy lata nie wejdzie na mecze piłki nożnej, bo na turnieju halowym rzucał przekleństwami - zdecydował sąd. W sobotę w hali MOSiR przy ul. Sikorskiego w Jarosławiu odbywał się halowy turniej piłki nożnej. W trakcie turnieju z budynku wyszła kilkunastoosobowa grupa mężczyzn. Jeden z nich zaczął głośno przeklinać. Usłyszały to inne osoby na widowni. Mężczyznę zatrzymali jarosławscy policjanci. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W poniedziałek postawiono mu zarzut zakłócania spokoju i porządku publicznego w czasie meczu. Sąd Rejonowy w Jarosławiu rozpatrzył sprawę w trybie przyspieszonym. W poniedziałek sąd skazał 20-latka na miesiąc ograniczenia wolności. W tym czasie ma odpracować społecznie 40 godzin. Ponadto przez trzy lata nie zobaczy meczów piłkarskich na terenie Podkarpacia.
 
Zmarł w samochodzie
Policjanci z Jarosławia pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci 56-letniego obywatela Ukrainy. Ciało mężczyzny znalazł jego znajomy w kabinie tira, którym jeździł 56-latek. Z dotychczasowych ustaleń policji wynika, że wieczorem, dzień wcześniej, mężczyzna kontaktował się ze swoją rodziną. Mówił, że źle się czuje i zjedzie na parking, by odpocząć. Zaniepokojony znajomy 56-latka postanowił zajrzeć dziś rano na parking w Korczowej, by sprawdzić, jak czuje się jego kolega. Niestety, Ukrainiec już nie żył. Jarosławska policja i prokuratura wstępnie wykluczyły, że śmierć 56-latka ma związek z przestępstwem. Ciało mężczyzny zabezpieczono do bardziej szczegółowych badań.
 
Puchar Polski
Reprezentanci Polski, kadrowicze m.in. z Włoch, USA, Serbii, Francji, Czech i Niemiec zaprezentują się w weekend w rzeszowskiej hali Podpromie. Walczyć będą o zwycięstwo w turnieju finałowym Enea Cup Pucharu Polski. To największy klubowy turniej w kraju o największą stawkę. W krajowych rozgrywkach ustępuje tylko mistrzostwom Polski. Obsada turnieju będzie przednia, do Rzeszowa zjadą bowiem cztery najlepsze zespoły w tym sezonie: siedmiokrotny mistrz Polski i obrońca tytułu sprzed roku PGE Skra Bełchatów, wicemistrz Polski i finalista ostatniego pucharu Zaksa Kędzierzyn-Koźle oraz Jastrzębski Węgiel, który zdobył Puchar Polski dwa lata temu, pokonując w finale Asseco Resovię. Nie zabraknie oczywiście także rzeszowian i... emocji.
 
Asseco w Pucharze CEV
W czwartek odbyło się losowanie Challenge Round europejskiego Pucharu CEV. Siatkarze Asseco Resovii w tej fazie zmierzą się z tureckim Fenerbahce Stambuł, które zajęło trzecie miejsce w grupie E Ligi Mistrzów. Turcy to chyba najmocniejszy z rywali, na których mogli trafić rzeszowianie, spośród czterech ekip, które spadły do Pucharu CEV z Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz tej rundy zaplanowano na 1 lub 2 lutego, rewanż odbędzie się tydzień później. Asseco Resovia pierwsze spotkanie rozegra na wyjeździe.
 
  
Przemysław Pawlak
 
 

Multimedia

Prev Next
  • Wirtualne informatory
  • Wirtualny spacer
  • Podkasty

Biblioteka

Akademickie Biuro Karier