Aktualności
Sesja na finiszu
2012-02-10
W Wyższej Szkole Prawa i Administracji powoli kończy się zimowa sesja egzaminacyjna. Studenci mają przed sobą jeszcze kilka egzaminów. Jak zwykle w tym okresie pilnie się uczą. Na studiach stacjonarnych żacy zdają już ostatnie egzaminy. Na studiach niestacjonarnych egzaminy potrwają do 17 lutego. Jak przebiega zimowa sesja egzaminacyjna, opowiadają studenci WSPiA.
Nie taki diabeł straszny …
W Wyższej Szkole Prawa i Administracji powoli kończy się zimowa sesja egzaminacyjna. Studenci mają przed sobą jeszcze kilka egzaminów. Jak zwykle w tym okresie pilnie się uczą. Na studiach stacjonarnych żacy zdają już ostatnie egzaminy. Na studiach niestacjonarnych egzaminy potrwają do 17 lutego. Jak przebiega zimowa sesja egzaminacyjna, opowiadają studenci WSPiA.
– Do „zamknięcia” tej sesji mam do zdania jeszcze jeden egzamin z Prawa Cywilnego – mówi Kacper Kuraś, student III rok administracji w WSPiA. Dodaje, że w całej sesji miał trzy egzaminy. Najtrudniejsze to te z Prawa Cywilnego i Administracyjnego. – Dodatkowo miałem 14 zaliczeń. Więc spokojnie mogę powiedzieć, że z pięciu sesji, przez jakie przeszedłem ta jest najtrudniejsza – tłumaczy Kacper Kuraś. Według niego było trudno, ale sesja idzie zgodnie z planem.
– Dziś mam trochę luźniejszy dzień, więc przyszedłem na uczelnię po kilka wpisów oraz sprawdzić dokładną datę kolejnego egzaminu. Jak się okazuję, mam jeszcze trochę czasu, więc myślę, że zdążę wszystkiego się nauczyć – dodaje.
Kacper na pytanie, co jest najgorsze w czasie sesji, bez zastanowienia odpowiada, że nieprzespane noce. – Najgorsze są te przed samym egzaminem, kiedy człowiek próbuje się jeszcze czegoś nauczyć i zastanawia się czy wystarczy mu ta wiedza, którą posiada. Kończy się to „kuciem” do późnych godzin. Tak jest zawsze. Wszyscy tłumaczą nam, że najlepszy sposób na spokojną sesję to uczyć się systematycznie. Studenci robią jednak inaczej. Większość z nas „zarywa” noce i uczy się przed samym egzaminem – śmieje się Kacper. Dodaje jednak, że do wszystkiego można się jednak przyzwyczaić. Do sesji też.
Po zimowej sesji egzaminacyjnej studenci będą mogli chwilę odpocząć, a później zaczyna się nowy semestr. – Jestem na trzecim roku, więc w najbliższym czasie muszę skupić się na pisaniu pracy licencjackiej. No i oczywiście trzeba zacząć uczyć się do kolejnej sesji. Moim kolegom, którzy mają jeszcze jakiś egzamin przed sobą życzę powodzenia i trzymam za nich kciuki. Mam nadzieję, że wszystkim uda się zdać bez problemu – dodaje Kacper.
My również, wszystkim studentom, którzy mają przed sobą jeszcze kilka egzaminów życzymy powodzenia i połamania piór.