Aktualności

W ramach spotkania pod hasłem „Czy można oszukać wykrywacz kłamstw? – Dzień prawdy w Wyższej Szkole Prawa i Administracji można było nie tylko poznać zasady działania wariografu, czyli wykrywacza kłamstw. Podczas imprezy można było dowiedzieć się, czy wyniki badań na wariografie są wiarygodne, jaka jest ich wartość dowodowa oraz czy takie badania mogą być wykorzystywane jako dowód w procesie karnym. Poruszony został także temat badań wykrywaczem kłamstw w kontekście ochrony praw człowieka.

Znajdujący się na wyposażeniu Laboratorium Kryminalistycznego WSPiA wariograf to jedyne takie urządzenie na Podkarpaciu. Urządzenie używane jest m.in. przez Policję, Agencja Wywiadu, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podczas procesu rekrutacji. Zdarza się także, że wariografu podczas rekrutacji używają prywatne firmy – mówił studentom prof. Czesław Kłak, dyrektor Laboratorium Kryminalistycznego WSPiA.

– W sprawach karnych wariograf wykorzystywany jest bardzo rzadko. Takie badania przeprowadzane są w ramach ekspertyzy biegłego, za zgoda badanej osoby ale nie jest to odrębna czynność dowodowa – tłumaczył prof. Czesław Kłak.

Podczas spotkania studenci mogli dowiedzieć się m.in. że wariograf nie jest urządzeniem pozwalającym wykryć czy ktoś kłamie czy mówi prawdę. Potrzebny do tego jest wykwalifikowany specjalista oraz właściwie pytaniami, które pomogą wskazać nam czy badana osoba mówi prawdę czy fałsz.

Jak działa wariograf?

Badanemu zakłada się: pneumograf na piersi, rejestrujący zmiany oddechowe, na rękę – kardiograf, rejestrujący zmiany ciśnienia tętniczego, a na palce – elektrody psychogalwanometru, rejestrujące reakcje skórno-galwaniczne. Zapis z tych trzech miejsc zostaje odwzorowany w postaci wykresu, a ten poddaje się wnikliwej analizie.

Jak tłumaczył podczas Dnia Prawdy prof. Czesław Kłak wariograf da się oszukać. – Nie każdy będzie to jednak potrafił. Wszystko zależy od znajomości metod badania i umiejętności kontrolowania własnych emocji. Częste mijanie się z prawdą może spowodować, że człowiek przyzwyczaja się do kłamstwa i organizm przestanie na nie reagować  – opowiadał prof. Czesław Kłak.

W czasie Dnia Prawdy w WSPiA studenci mogli „na własnej skórze” przekonać się jak działa wykrywacz kłamstw. Badaniu poddali się także dziennikarze m.in. red. Bernadetta Szczypta z Polskiego Radia Rzeszów oraz red. Beata Wolańska z TVP Rzeszów.

Dzień prawdy w WSPiA pod hasłem czy można oszukać wykrywacz kłamstw zorganizowany został w ramach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka.
 

Więcej zdjęć można zobaczyć w naszej galerii