Aktualności

W pierwszym Kryminalistycznym Escape Room w WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej uczestniczyły dwie drużyny złożone ze studentów Uczelni. Scenariusz gry przygotowali studenci z Koła Naukowego Kryminalistyki i Kryminologii w WSPiA: Magdalena Trzaska, Izabela Łyszczarz, Piotr Mentel oraz Maciej Piotrowski.

Zadaniem zespołów złożonych ze studentów WSPiA było odnalezienie zagadek ukrytych w budynkach Uczelni. Każda z drużyn musiała pokonać inną drogę i rozwiązać różne zadania – tłumaczy zasady zabawy Magdalena Trzaska z Koła Naukowego Kryminalistyki i Kryminologii w WSPiA.

Na pierwszą drużynę w patio czekała krwawa strzałka wskazująca punkt ksero. Tam znaleźli podanie do Dziekana z krwawą odbitką palca. Ten trop zaprowadził ich do gabinetu Dziekana, gdzie znaleźli poprawione podanie z prośbą o przyspieszenie terminu rozprawy i odpowiedzią, że „rozprawa zostanie przeprowadzona natychmiastowo”. Wskazówka prowadziła do Sali rozpraw i informacji, iż z powodu awarii komputera rozprawę przeniesiono do miejsca, gdzie komputerów jest więcej – opowiada Magdalena Trzaska.

Druga drużyna na początku musiała podążać za krwawymi śladami butów, które prowadziły do automatu z kawą. Tam na zawodników czekał zmięty kubek po kawie z odbitą czerwoną szminką oraz kartka z napisem „idę na lepszą kawę”. Drużyna szybko odkryła, że kolejna wskazówka znajduje się w restauracji „W ogrodach” WSPiA. Przy kasie czekała na nich informacja, że „Danie Dnia to Cyber-Wątrupki”.

– Obie drużyny idąc za wskazówkami, trafiły do Klubu Studenckiego WSPiA, gdzie przy komputerach znajdowała się kominiarka, a na niej blond włos. Kolejna wskazówka to siedząca przy pokoju samorządu blondynka. Podchodząc do niej, studenci dostrzegli zwłoki mężczyzny. W tym miejscu rozpoczęła się II część Escape Room – opowiada Magdalena Trzaska.

Najszybciej w tym miejscu pojawiła się drużyna złożona z Wioletty Krac, Katarzyny Tylskiej, Angeliki Pizło i Karoliny Mozol. Studentki zostały oskarżone o dokonanie morderstwa. Aby opuścić pokój, musiały za pomocą trzech dowodów wykazać swoją niewinność.

– Miałyśmy ze sobą zebrane po drodze ślady m.in. ślad cheiloskopijny, czyli odbitkę ust sprawcy na kubku po kawie i włos na kominiarce. Porównałyśmy nasze odbitki ust i włosy z dowodami i wykazałyśmy, że nie należą one do nas. Kolejną czynnością były szybkie oględziny zwłok, przy których znalazłyśmy klucz do szafki, a w szafce narzędzie zbrodni z niebieskim włóknem. Ten ślad w połączeniu z blond włosem doprowadził nas do kobiety w niebieskim swetrze, którą spotkałyśmy wcześniej. W ten sposób udało nam się udowodnić, że to nie my jesteśmy sprawcami morderstwa – opowiadają studentki, które wygrały Pierwszy Kryminalistyczny Escape Room w WSPiA.

Dodają, że było to bardzo ciekawe doświadczenie. – Na zajęciach i spotkaniach Koła Naukowego poznajemy różne zagadnienia związane z Kryminalistyką i Kryminologią. Dziś mogłyśmy w ciekawy sposób sprawdzić naszą wiedzę. Przy kolejnych zagadkach trzeba było trochę pogłówkować. Łącząc ze sobą fakty i ślady oraz wykorzystując wiedzę zdobytą podczas studiów, udało nam się znaleźć zwłoki i sprawcę morderstwa. Mamy nadzieję, że Kryminalistyczny Escape Room zostanie powtórzony, bo chętnie jeszcze raz weźmiemy udział w takiej fajnej grze – mówią studentki ze zwycięskiej drużyny.

Pierwszy Kryminalistyczny Escape Room w WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej pod hasłem „Każdy może być Sherlockiem” zorganizowany został w ramach Praktycznego Poniedziałku dla studentów Uczelni. Była to propozycja atrakcyjnego i praktycznego sposobu nauki. Gra zorganizowana przez Koło Naukowe Kryminalistyki i Kryminologii miała na celu ciekawą prezentację zagadnień związanych z Kryminalistyką i Kryminologią. Podczas zabawy studenci będą mogli w praktyce wykorzystać i zweryfikować wiedzę zdobytą podczas studiów.