Aktualności
„Przemoc – czy godzimy się na nią?” – happening studentów WSPiA
Studencka akcja happeningowa poprzedziła VI Młodzieżowe Święto Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Miała na celu promowanie pozytywnych zachowań społeczeństwa wobec aktów przemocy w miejscach publicznych. Wydarzenie miało pokazać, jak nasze społeczeństwo reaguje na otaczające nas problemy ze szczególnym zwróceniem uwagi na przemoc fizyczną. Studenci działający w Kole Naukowym Pro Securitas przygotowali dwa scenariusze. Pierwszy dotyczył problemu przemocy mężczyzny wobec kobiety, natomiast drugi miał na celu zwrócenie uwagi na przemoc kobiety wobec mężczyzny.
Kobieta go bije
Happening zorganizowany został w CH Plzaz Rzeszów. Jak tłumaczy Mateusz Bielech, z Koła Naukowego Pro Securitas studenci postanowili w odstępach czasowych przeprowadzić cztery symulacje. – Scena numer jeden pokazywała problem przemocy kobiety wobec mężczyzny. Studentka szarpała i okładała parasolem swojego kolegę. Tu pojawiło się nasze pierwsze zaskoczenie, ponieważ nikt nie zwrócił uwagi na problem. Gorsze były jednak to, że część osób ta sytuacja bawiła i jedyne co starali się zrobić to nagrać całe zajście – opowiada Mateusz Bielech.
– Kolejne dwie scenki pokazywały kłótnię dwóch studentów, w obecności ich koleżanki. Studenci wielokrotnie popychali siebie nawzajem. „Oberwało” się także studentce, która była szarpana. Scena działa się w różnych miejscach: na korytarzach i przy głównych schodach w rzeszowskiej Plazie. Tutaj jedynie kilka osób zwróciło bierną uwagę. Po ich reakcja widać było, że są zszokowani, lecz nadal nikt nie reagował – zaznacza student z Koła Naukowego Pro Securitas.
Pomoc jednak przyszła
Najdłuższa była ostatnia scenka. – Zaczęliśmy przy schodach na piętrze. Student złapał koleżankę i zaczął agresywnie ciągnąć ją do drzwi. Kiedy próbowała się mu wyrwać, złapał ją i zaczął nieść w kierunku wyjścia. Całe zajście obserwowała jedna z klientek CH Plaza Rzeszów, która będąc w korytarzu prowadzącym do wyjścia, jako jedyna zareagowała, prosząc o pomoc dla dziewczyny. W konsekwencji jej zachowania kilka osób zwróciło uwagę na całe zajęcie, a jeden mężczyzna staną w obronie studentki.
Mateusz Bielech dodaje, że studenci nie spodziewali się takiego wyniku ich eksperymentu. – Mieliśmy nadzieję, że reakcje otoczenia będą bardziej stanowcze, a osoby potrzebujące pomocy mogą na nią liczyć. Okazało się jednak, że większość ludzi woli odwrócić głowę i w spokoju odejść, zamiast mieć dodatkowe kłopoty. Bardzo nas cieszy, że po zakończeniu akcji usłyszeliśmy wiele pozytywnych komentarzy od osób, które zaangażowały się w niesienie pomocy. Myślę, że będziemy jeszcze analizować wyniki tego happeningu podczas zajęć w naszej Uczelni – tłumaczy student „bezpieczeństwa wewnętrznego” w WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej.
Happening zorganizowany w tym roku to kolejna taka akcja przygotowana przez studentów WSPiA Rzeszowskiej Szkoły Wyższej. W ubiegłym roku zorganizowali akcję pod hasłem „Czy potrafisz pomóc? – Pierwsza pomoc z WSPiA”, która miała pokazać, czy potrafimy i jak prawidłowo nieść pierwszą pomoc przedmedyczną. Wcześnie studenci zorganizowali także happening pt. „Bezpieczna droga z WSPiA”, podczas której przebrani za kostuchy rozdawali odblaskowe opaski i zwracający uwagę przechodniów na zagrożenia występujące na przejściach dla pieszych.
Więcej na temat VI Podkarpackiego Młodzieżowego Święta Bezpieczeństwa Wewnętrznego znajdziesz tutaj.