Aktualności
Walczyli o tytuł Rzeszowskiego Mistrza Ortografii
Tekst IV Dyktanda Rzeszowskiego można znaleźć tutaj!
Zapomniane wyjątki, trudne passusy
Tekst – jak się okazało dla większości uczestników – arcytrudnego dyktanda po raz kolejny przygotowała dr Barbara Misztal, polonistka współpracująca z WSPiA Rzeszowską Szkołą Wyższą. Uczestnicy dyktanda zorganizowanego w piątego 21 lutego 2020 r. musieli wykazać się znajomością nie tylko ortografii, ale także interpunkcji.
W tekście pojawił się wiele ciekawych i trudnych słów np. hiperambitny, szaroniebieskosrebrzysta, staro-cerkiewno-słowiańskiego, tudzież, niechybnie, przedzierzgnął, hegemonii, tużprzedwojennym czy rendez-vous. Dlatego prawdziwe jest zdanie, które mówi, że „… Tytuł Mistrza Ortografii tak zacnej metropolii zdobyć to skądinąd sztuka. Trzeba przyswoić na wpół zapomniane wyjątki, trudne passusy wyszukać…”
Tekst dyktanda zaprezentowała w tym roku Małgorzata Pruchnik-Chołka, aktorka Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Według niej tekst był trudny zarówno do napisania, jak i przeczytania. – To tekst delikatnie poetycki. Zawiera wiele trudnych zdań z języka, którego nie używamy na co dzień. Pięknego języka poetyckiego, ortograficznego, stylistycznego i prawdziwie Polskiego. Szkoda, że tak wiele pięknych słów odchodzi w zapomnienie. Pamiętajmy, że język polski jest najpiękniejszy i warty tego, aby używać go na co dzień – oceniała tekst dyktanda Małgorzata Pruchnik-Chołka.
Dbamy o język ojczysty
WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa jako jedna z niewielu instytucji w Rzeszowie organizuje, otwarte dyktanda z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego języka polskiego. Jak tłumaczy dr Bożena Sowa, prorektor ds. ogólnych uczelnia od zawsze kładła duży nacisk na znajomość języka polskiego. – Wśród naszych studentów są osoby, które świetnie radzą sobie z językiem polskim, zdarzają się jednak osoby, które mają z nim mniejsze lub większe problemy. Staramy się dbać o to poziom znajomości ortografii i interpunkcji był jak najwyższy. Organizujemy dodatkowe zajęcia pomagające przyswoić zasady pisowni oraz intensywne kursy języka polskiego np. dla studentów z Ukrainy. W dyktandzie uczestniczą nie tylko studenci naszej uczelni, ale także pracownicy i muszę przyznać, że bardzo dobrze wypadają na tle innych uczestników. Tegoroczny tekst dyktanda był bardzo miły i łatwy do słuchania, ale kiedy zaczynało się go pisać, to już pojawiają się trudności – mówi dr Bożena Sowa.
W IV Dyktandzie Rzeszowskim uczestniczyło blisko 100 osób. Byli to zarówno studenci, pracownicy WSPiA, jak i mieszkańcy Rzeszowa. Według piszących tegoroczny tekst sprawił trochę trudności. – Jestem zadowolony, ale tylko połowicznie. Pojawiło się kilak trudnych do napisania słów. Mam pewne wątpliwości czy napisałem je dobrze. Zaczekam na wyniki i przekonam się, jak mi poszło – mówił jedne z uczestników Dyktanda.
Na Sali pojawiły się także osoby, które uczestniczą w potyczkach z językiem polskim regularnie. – Uczestniczę regularnie w Dyktandach organizowanych przez WSPiA i myślę, że w tym roku było to najtrudniejsze z dotychczasowych dyktand. Uważam, że z ortografii jestem dobry. Jednak kilka słów było trudnych, głównie tych, których częściej używają młodzi ludzie, a dla nas trochę starszych nie są one oczywiste. Według mnie znajomość ortografii i interpunkcji to bardzo ważna rzecz. W Internecie często możemy trafić na wpisy, w których są bardzo drażniące błędy – mówił inny uczestnik IV Dyktanda Rzeszowskiego.
W tym roku WSPiA Rzeszowska Szkoła Wyższa zorganizowała Dyktando Rzeszowskie po raz czwarty. Tematem przewodnim tekstu pt. „Rzeszów to nie miraż” była rocznica 666-lecia Lokacji Miasta Rzeszowa. Uczelnia co roku jako temat Dyktanda wybiera ważne wydarzenia lub rocznice. Do tej pory uczestnicy zmierzyli się z pełnymi ortograficznych wyzwań tekstami: w roku Sienkiewiczowskim był to tekst pt. „Żartem, choć serio”, w 100-lecie odzyskania niepodległości „List niewysłany”. Wcześniej były to dyktanda pt. „Z rozmyślań o prozie współczesnej”, „Utyskiwania sfrustrowanego zwisowca” i „Pisarza pamięci quasi-rapsod”.
WSPiA jest jedną z niewielu instytucji w Rzeszowie, które organizują otwarte dyktanda z języka polskiego. Wydarzenie jest częścią obchodów Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Co roku w sprawdzianie wiedzy z ortografii i interpunkcji uczestniczy około 200 osób m.in. studentów, pracowników Uczelni, mieszkańców Rzeszowa, a także dziennikarzy. Nagrodą dla zwycięzcy jest pamiątkowa statuetka oraz tytuł Rzeszowskiego Mistrza Ortografii.
Dzień Języka
„IV Dyktando Rzeszowskie” organizowane jest z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Święto to zostało ustanowione przez UNESCO 17 listopada 1999 dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń w Bangladeszu. W 1952 roku podczas demonstracji zginęło tam pięciu studentów. Domagali się nadania językowi bengalskiemu statusu języka urzędowego. Według UNESCO, niemal połowa z 6000 języków świata jest zagrożona zanikiem w ciągu 2-3 pokoleń. Od 1950 r. zanikło 250 języków. Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego ma w założeniu dopomóc w ochronie różnorodności językowej jako dziedzictwa kulturowego.